Uczestnik ruchu drogowego podczas poruszania się po drogach ma swoje prawa, ale i obowiązki. Każdy musi stosować się do aktualnych przepisów – nie można zapominać przy tym o zasadzie ograniczonego zachowania w stosunku do innych uczestników ruchu drogowego. O tym, jak ważne jest stosowanie zasady ograniczonego zaufania, przekonał się kierujący hulajnogą, który, mimo że nie był sprawcą kolizji, to w tym zdarzeniu odniósł najpoważniejsze obrażenia.
W poniedziałek (06.06.2022 r.) po godzinie 13:00 policjanci zostali wezwani do zdarzenia drogowego z udziałem auta osobowego i hulajnogi, do którego doszło w rejonie skrzyżowania ul. Sikorskiego z ul. Synów Pułku. Na miejscu po chwili pojawiły się wszystkie służby ratunkowe – istniało bowiem ryzyko doznania poważnych obrażeń przez kierującego hulajnogą.
*nagranie wideo
Z ustaleń policjantów pracujących na miejscu zdarzenia wynika, że sprawcą – jak się ostatecznie okazało – kolizji drogowej, jest 60-letnia kierująca osobowym hyundaiem. Kobieta podczas skręcania w prawo przy zielonej strzałce oznaczającej warunkowe pozwolenie na wjazd za sygnalizator, nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu 36-letniemu kierującemu hulajnogą. Na skutek tego manewru, kierujący hulajnogą po zderzeniu z autem przewrócił się, doznając ogólnych potłuczeń i otarć naskórka. Zarówno kierująca autem, jak i mężczyzna poruszający się na hulajnodze w chwili zdarzenia byli trzeźwi.
Policjanci ponownie apelują i przypominają o zasadzie ograniczonego zaufania, której stosowanie może uchronić nas przed dotkliwymi konsekwencjami zdarzeń drogowych.
źródło: KMP Olsztyn
Tan kto zrobił przejazd dla rowerów na wysokości słupka jednego i drugiego powinien pójść siedzieć…
Drzewo jeszcze tam mogli posadzić…
Normalne, że jak ktoś wykonuje manewr skrętu ma ograniczoną widoczność i patrzy raczej przed siebie, a nie w boczną szybę…
Do kitu takie ścieżki dla rowerów… przejście dla pieszych, gdzie pieszy chodzi o wiele wolniej, niż jeździ rower i hulajnoga – jest zdecydowanie dalej, co daje szanse zobaczenia pieszego patrząc w światło przedniej szyby samochodu…
Ten, kto projektuje takie przejścia i je dopuszcza powinien iść siedzieć.
Hulajnogi to plaga. Kolesie i panny, którym nie udało się zdać egzaminu na prawo jazdy lub zarobić na najtańsze auto wynajmują hulajnogi i pędzą otumanieni swoim osiągnięciem przed siebie nie mając pojęcia o przepisach, zasadach ruchu drogowego itd. Większa część tych “mistrzów” nie poradziłaby sobie z furmanką na rynku w Rozogach (Rozogi lubię).