Polskie władze skierowały notę do ambasady rosyjskiej, wskazującą na ryzyka związane z zamiarem publicznego złożenia kwiatów pod Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich w Warszawie z okazji Dnia Zwycięstwa nad III Rzeszą – powiedział rzecznik rządu Piotr Müller. Rosyjski ambasador Siergiej Andriejew wraz z delegacją przybył do Mauzoleum w południe, aby złożyć kwiaty, ale został zablokowany przez demonstrantów z ukraińskimi i polskimi flagami, którzy wznosili antyrosyjskie hasła. Ambasador został również oblany czerwoną substancją, po czym wrócił do służbowego auta. Rzecznik rządu podkreślił, że ambasada Rosji została wcześniej poinformowana o możliwych reakcjach na publiczne pojawienie się Andriejewa, ze względu na politykę Rosji na Ukrainie. Policja zabezpieczyła bezpieczny wyjazd ambasadora spod Mauzoleum. Cmentarz Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich znajduje się w Warszawie i zajmuje obszar 19 hektarów. Powstał na rzecz pochowania poległych w latach 1944-1945 żołnierzy radzieckich, których szczątki spoczywają tam do dziś.
Źródło: PAP
Rozumiem że demonstrantami byli uciekinierzy z ukrainy?
Kto sieje wiatry, zbiera burze.