Pożar w fabryce opon Michelin w Olsztynie dogaszają w czwartek rano strażacy. Zapaliło się poszycie dachu na budynku produkcyjnym. Nikt nie ucierpiał, a zakład pracuje normalnie – podała rzeczniczka Michelin Polska Ewa Konopka.
Jedyne zdjęcie z pożaru Michelin udostępniła strona WM – 998
Jak poinformowała rzeczniczka Michelin, ok. godz. 1 w nocy zapaliło się poszycie i dach na jednym z budynków produkcyjnych. Obecnie badane są przyczyny pożaru. Nikt nie ucierpiał. Trwają prace porządkowe, a fabryka pracuje normalnie.
*nagranie wideo
Pożar wybuchł w budynku produkcyjnym, widocznym od strony Leonharda z charakterystycznym dla koncernu znakiem.
Jak podał rzecznik olsztyńskiej straży pożarnej bryg. Tomasz Sobkowicz, ogień zniszczył ok. 50 metrów kwadratowych dachu. Obecnie trwa dogaszanie ognia. Gaszenie było utrudnione ponieważ wymagało rozebrania konstrukcji dachu. Do lokalizacji ognia użyto kamer termowizyjnych oraz dronów. Pożar gasiło w sumie 46 strażaków Państwowej Straży Pożarnej oraz strażacy z zakładowej straży.
źródło: PAP, fot. facebook.com/WM998, KM PSP
Jak budowali fabrykę to była za miastem. Dlaczego miasto zaczęło rozrastać się w tę stronę, nie wiem
Niech się cała spali albo przeniesie gdzieś indziej bo tak od nich jebie niemiłosiernie i zanieczyszcza powietrze że to szok. Jakim cudem mają zezwolenie na produkcje tak blisko od bloków?? A filtry jeżeli jakiekolwiek mają to nie działają bo przepuszczają ten smród Michelinowy