W czwartek rano doszło do pożaru w fabryce opon Michelin w Olsztynie. Według informacji przekazanych przez rzeczniczkę Michelin Polska Ewy Konopka, zapaliło się poszycie dachu na budynku produkcyjnym. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń, a zakład normalnie funkcjonuje. Przyczyny pożaru są aktualnie badane. Do gaszenia ognia użyto kamer termowizyjnych oraz dronów. Pożarem zajmowało się 46 strażaków Państwowej Straży Pożarnej oraz pracownicy zakładowej straży. Jak podał rzecznik olsztyńskiej straży pożarnej, Tomasz Sobkowicz, ogień zniszczył około 50 metrów kwadratowych dachu. Doszło również do zniszczenia charakterystycznego dla koncernu znaku. Fabryka pracuje normalnie, a na miejscu prowadzone są prace porządkowe.
Źródło: PAP
reklama
Pożar fabryki opon Michelin
reklama
Jak budowali fabrykę to była za miastem. Dlaczego miasto zaczęło rozrastać się w tę stronę, nie wiem
Niech się cała spali albo przeniesie gdzieś indziej bo tak od nich jebie niemiłosiernie i zanieczyszcza powietrze że to szok. Jakim cudem mają zezwolenie na produkcje tak blisko od bloków?? A filtry jeżeli jakiekolwiek mają to nie działają bo przepuszczają ten smród Michelinowy