W Olsztynie pijany pracownik przyjechał autem do pracy. Mężczyzna, mający 3,5 promila alkoholu w organizmie, podczas parkowania samochodu uderzył w inny pojazd. Kierownik zauważył jego nieodpowiednie zachowanie i wezwał policję.
Policja potwierdziła, że kierowca to 51-letni mężczyzna, który przyjechał samochodem do pracy po pobycie na pobliskiej stacji paliw. Policjanci podejrzewają, że w trakcie cofania na parkingu, uderzył w inny zaparkowany pojazd.
Mężczyzna stracił prawo jazdy i odpowie przed sądem za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości i spowodowanie kolizji drogowej. Za takie czyny grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności, grzywna i sądowy zakaz kierowania pojazdami. Służbowo musi liczyć się z konsekwencjami ze strony pracodawcy oraz w postaci kary aresztu lub grzywny, według kodeksu wykroczeń.
źródło: PAP
Każdy wie, że lepiej się jeździ po kilku setach niż na kacu.
Fiu fiu i nie przyjechał bmw.