W piątek strażacy na terenie Warmii i Mazur podjęli ponad 230 interwencji związanych z usuwaniem skutków silnego wiatru. W większości przypadków strażacy musieli usunąć połamane gałęzie i powalone drzewa. Na szczęście nie odnotowano żadnych ofiar ani obrażeń – przekazał Rafał Melnyk, rzecznik warmińsko-mazurskiej straży pożarnej.
Najwięcej interwencji miało miejsce w powiatach bartoszyckim, lidzbarskim, giżyckim oraz piskim. W trzech przypadkach dochodziło do uszkodzeń dachów. Silny wiatr zniszczył dachy w powiatach lidzbarskim oraz nowomiejskim.
Połamane gałęzie spadały również na pojazdy, a w jednej sytuacji wiatr zerwał kontener z samochodu dostawczego. Powalone drzewa i połamane konary utrudniały ruch na drogach. Jednakże strażacy usuwali je na bieżąco, przez co nie doszło do poważniejszych utrudnień w ruchu – zapewnił Melnyk.
Informacje meteorologiczne z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Białymstoku mówią o silnym wietrze, który w piątek osiągał w porywach prędkość ponad 80 km/h. Według synoptyków, silny wiatr będzie utrzymywał się do wieczora, a jego porywy mogą osiągać nawet do 100 km/h. W komunikacie podano, że wiatr będzie wiał z prędkością od 20 km/h do 35-45 km/h, osiągając w porywach jeszcze większe wartości. Najwyższe porywy odnotowano głównie w północnych i centralnych powiatach, takich jak Olecko, Kętrzyn, Mikołajki, Nowa Pasłęka czy Lidzbark Warmiński. W pozostałych miejscach porywy osiągały wartości od 55 km/h do 70 km/h.
źródło: PAP