Konsul Polski w Dżakarcie nie dostał zgody od władz indonezyjskich na wizytę u Jakuba Skrzypskiego, który odbywa karę 7 lat więzienia za związki z separatystami w Papui Zachodniej. Polska Agencja Prasowa donosi, że to pierwszy przypadek, gdy indonezyjskie władze odmawiają dyplomacie sprawdzenia stanu więźnia. Parlament Europejski i międzynarodowe organizacje broniące praw człowieka uznały Polaka za więźnia politycznego i wezwały do jego uwolnienia. Latem 2018 r. 42-letni Skrzypski spotykał się z członkami grup domagających się niepodległości Papui Zachodniej – najdalej na wschód wysuniętego indonezyjskiego regionu. W czasie procesu Skrzypskiego – który był pierwszym cudzoziemcem w historii skazanym w Indonezji na podstawie przepisów o zdradzie stanu – doszło do uchybień, o których informowała polska dyplomacja i zespół adwokatów. Skazany jest przetrzymywany w górskim miasteczku Wamena, a cały region jest odległy od stołecznej Dżakarty o około 4 tys. km. Z powodu trwającej pandemii transport w tym obszarze odbywa się głównie samolotami.źródło: PAP
reklama