Choć są cudzoziemcami, to od lat legalnie pracują w Polsce. Chcą otworzyć swój lokal gastronomiczny w Olsztynie, jednak mieszkańcy okolicznego bloku są temu przeciwni. Mimo ważnych pozwoleń od sanepidu, miasto już kilka miesięcy zwleka z wydaniem decyzji. Młodzi mężczyźni zastanawiają się czy ich kolor skóry lub wyznanie, mają z tym związek.
Na ul. Dworcowej ma powstać nowy lokal gastronomiczny. Przedsiębiorcy z Bangladeszu zainwestowali pieniądze i chcą otworzyć budkę z mięsem typu kebab. Sanepid pomyślnie zatwierdził warunki panujące w lokalu, budynek został odrestaurowany, a jednak właściciele obawiają się o jego przyszłość. Mieszkańcy okolicznego bloku mieli napisać petycję do prezydenta miasta o wstrzymanie inwestycji. Jak twierdziła ich przedstawicielka, chodzi o nieprzyjemne zapachy, które miałyby wydobywać się z budki z jedzeniem wprost pod oknami mieszkańców.
„Wcześniej w tych pawilonach były sklepy monopolowe i mamy złe doświadczenia z taką działalnością. Mieszkańcy odczuwają także brzydki zapach z McDonalda, to niech Pan sobie wyobrazi jaki to będzie zapach działalności 24-godzinnej, bo ten kebab ma być otwarty przez całą dobę. Jaki to będzie bałagan wokół tego naszego bloku” – mówiła przewodnicząca wspólnoty bloku.
20 sierpnia miało nastąpić otwarcie lokalu. Od tamtego czasu, mężczyźni wciąż nie otrzymali decyzji od olsztyńskiego Urzędu Miasta. Właściciel jest poirytowany sytuacją i jak przyznaje, nie rozumie co zajmuje urzędnikom tyle czasu:
„Pracuje w Polsce od 5 lat. Chcieliśmy otworzyć swoją własną działalność. Od 5 miesięcy nie otrzymaliśmy od ratusza decyzji zwrotnej w sprawie kebabu. Jaki jest problem? Czy to przez nasz inny kolor skóry lub wyznanie?” – mówił w rozmowie z nami jeden z cudzoziemców z Bangladeszu.
Mężczyźni są skłonni do dostosowania się do oczekiwań okolicznych mieszkańców. Jak przyznają, po godz. 22 sprzedaż miałaby być organizowania wyłącznie na wynos, a komin, przez który miałyby wychodzić nieprzyjemne zapachy, nie jest usytuowany od strony bloku.
Innego zdania jest jednak rzecznik Urzędu Miasta: „Najemcy tego lokalu złożyli 20 września do Urzędu Miasta wniosek o zmianę sposobu użytkowania. Dokument był jednak niekompletny, więc 4 października wysłaliśmy wnioskodawcy pismo z informacją o konieczności uzupełnienia braków. Kompletny wniosek wpłynął do nas 4 listopada. Zgodnie z Prawem Budowlanym (artykuł 71, ustęp 4.) zostanie on przyjęty po 30 dniach od daty wpływu. A zatem po tym terminie możliwe będzie rozpoczęcie działalności”.
Ten smród będzie czuć na dworcu pociągi odwołają bo motorniczemu zaczęły łzawić oczy
Mam okazję na własnym nosie znać ten problem jakim jest kebab blisko, no w sumie to ogólnie zapewne gastro ale kebaba znam od tej strony. Tutaj jest też buda z kominem na poziomie „1” więc grubo będzie dla całego bloku, no niestety ale ich rozumiem…