4.6 C
Olsztyn
poniedziałek, 23 grudnia, 2024
reklama

Tak wygląda teraz życie tych ludzi. Fotograf przedostał się do koczowiska imigrantów

WiadomościTak wygląda teraz życie tych ludzi. Fotograf przedostał się do koczowiska imigrantów

Według byłego funkcjonariusza straży granicznej na Białorusi, jego byli koledzy dopuszczają się naruszania prawa na granicy z Polską. Aby znaleźć się w strefie przygranicznej, wymagana jest przepustka wydana przez służby graniczne oraz posiadanie paszportu. Jednak tysiące migrantów swobodnie mieszka w tej strefie, co jest sprzeczne z prawem. Były pogranicznik uważa, że ​​funkcjonariusze szkodzą nie tylko prawu, ale również umożliwiają naruszanie przepisów.

Ekspert przypuszcza, że to próba przekonania UE do negocjacji i ustępstw. Białoruska straż graniczna dopuszcza się nielegalnej działalności tysięcy ludzi. Z kolei, władze białoruskie zaostrzają sytuację na granicy z powodu zbliżającej się zimy. Według cytowanego przez portal Zerkalo.io politologa Andreja Kazakiewicza migranci mogli uzyskać zgody białoruskich władz i zorganizować się.

Białoruskie media państwowe przekonują, że Polska dokonuje nieludzkich działań wobec uchodźców, a strona polska przygotowuje prowokacje.

Źródło: PAP

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

15 KOMENTARZY

15 komentarzy
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
ALEXANDRA
9 listopada 2021 18:33

A gdzie jest zdjęcie, jak puszczają dym z papierosów w twarz dziecka, a potem to dziecko udziela wywiadu dziennikarzowi? Gdzie jest zdjęcie migranta pokazującego środkowy palec w stronę polskiej Straży Granicznej? Są lepiej ubrani niż ci, którzy w Polsce pracują od rana do nocy. Telefony to inna historia. Mówią, że mieszkają w lesie od tygodni. Robiąc to, robią filmy, słuchają muzyki i tak dalej. Jak ładują te telefony?

OSaa
9 listopada 2021 20:43

Mieli pieniądze żeby przylecieć, mieli pieniądze żeby opłacić pobyt w Mińsku i w pośrednich punktach podróży, zrobić zakupy w drogich sklepach sportowych i myślę, że przy nich poseł w trampkach z torbą z taniej sieciówki, czy młody Stuhr to zwyczajne dziady.

Polecane