Ministerstwo Zdrowia poinformowało w czwartek, że w województwie pomorskim odnotowano cztery przypadki wariantu koronawirusa Mu w lipcu, jednak żadna osoba nie jest z nich obecnie aktywnie zakażona. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ogłosiła wcześniej w tym tygodniu, że jest zaniepokojona nowym wariantem koronawirusa o nazwie Mu, który został wykryty po raz pierwszy w Kolumbii i występuje obecnie w 39 krajach na świecie, w tym w Polsce. WHO jednakże zaznacza, że Mu stanowi jedynie 0,1 proc. zakażeń na skalę globalną.
Rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz wyjaśnił, że wariant Delta zdominował Mu zanim zdołał się rozprzestrzenić w Polsce. Pytany o liczbę badanych próbek w ramach sekwencjonowania oceniającego skałę wystąpienia wirusa SARS-CoV-2 w populacji, Andrusiewicz odpowiedział, że badanych jest około jednej trzeciej przypadków.
Według danych zebranych przez GISAID, globalnej bazy danych o genomie koronawirusa, WHO zidentyfikowało pięć tzw. Niepokojących Wariantów SARS-CoV-2 (VOCs), w tym Mu, który jest najnowszym. Jednak wciąż uważa się, że Delta pozostaje najpoważniejszym zagrożeniem.
Źródło: PAP
I co z tego??!!!!!! Ile ludzi robi sobie test dla własnej wiadomości czy jest się zdrowym?!!!!! Pewnie nikt bo kopalnia złota z testami jest PŁATNA!!!!!! To jest CHORE!!!!! Tylko kasa dla państwa!!!!! Wiec swoje dane możecie wsadzić wiadomo gdzie!!!!!!!!!
Fajnie, że W Polsce od 1,5 roku nie było ani jednego przypadku grypy. No ale tak się żongluje statystykami. Latem gdy chodziliśmy do przychodni z dzieckiem ani razu nie zapytano nas czy chcemy test. Zimą i wiosną nie było mowy o przyjściu bez testu i dla mnie i dla dzieci. No i tak się robi statystyki. Idzie jesień, znowu nie da się pó∆ść do lekarza bez testu. Więc liczby skoczą. A że to taka straszna choroba że dowiadujesz się że jesteś chory dopiero widząc wynik testu i 80% przechodzi bezobjawowo to już inna sprawa. Ps. Ilu Polaków przeszło covid jeżeli… Czytaj więcej »