W poniedziałek na potoku Bładnica w Godziszowie na Śląsku Cieszyńskim 60-letni kierowca opla próbował przejechać przez bród, ale silny nurt i wysoki poziom wód uczyniły to niemożliwym. Wszyscy pasażerowie wysiedli z auta, ale 60-latek z woj. warmińsko-mazurskiego został porwany przez wodę i utonął. Trzy pozostałe osoby z auta dotarły na brzeg. Niestety, żadna próba reanimacji nie uratowała mężczyzny. Jego ciało zostało wyłowione przez strażaków z rzeki Wisły w Kiczycach. Po ostatnich opadach poziomy wody, szczególnie w górskich potokach, wzrosły.
Źródło: PAP
po co jechał rzeką skoro miał most?
Ale jaki to ma związek z naszym województwem?