Polska otwarcie mówi o ataku hybrydowym na granicy polsko-białoruskiej. Żołnierze z Olsztyna pomagają w budowie płotu.
Płot ma pomóc w walce z nielegalną migracją ze wschodu. W jego budowie udział biorą również żołnierze z 16 Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej:
– W ramach uszczelnienia granicy Polski z Białorusią oprócz postawionych wcześniej zapór inżynieryjnych żołnierze z jednostek16DZ z poświęceniem i zaangażowaniem każdego dnia od rana do godzin wieczornych budują płot dbając o bezpieczeństwo kraju – czytamy w komunikacie.
Do Białorusi wciąż trafiają cudzoziemcy, którzy następnie pojawiają się przy granicy Unii Europejskiej.
Polska mówi wprost o tym, że to atak hybrydowy Aleksandra Łukaszenki na sąsiadów, ponieważ uchodźcy trafiają również na granicę białorusko-litewską. Osoby koczujące przy granicach są ofiarami zaplanowanej operacji prezydenta Białorusi.
– To nie jest kryzys uchodźczy. To niestety akcja reżimu przeciwko trzem sąsiadom i ludzie, którzy są do tego wykorzystywani, są po prostu ofiarami – mówi Jakub Kumoch, szef biura Polityki Międzynarodowej.
W mediach białoruskich oskarżono Polskę o znęcanie się nad ludźmi czekającymi przy granicy, chociaż to Białoruś odmówiła wstępu polskiego konwoju, który miał okazać cudzoziemcom pomoc humanitarną.
fot. 16 Pomorska Dywizja Zmechanizowana
przecież pisowcy nawet druta dobrze nie są w stanie pociągnąć 🙂