W czwartek około godziny 11:30 dwa pociągi dalekobieżne relacji Szczecin Główny-Olsztyn oraz Olsztyn-Szczecin Główny były na jednym torze i jechały wprost na siebie. Maszynistom udało się zatrzymać składy na wysokości Dunowa. Do zdarzenia doszło w powiecie koszalińskim. Funkcjonariusze otrzymali informację o incydencie od Straży Ochrony Kolei. Jak wyjaśniła oficer prasowa koszalińskiej policji kom. Kosiec, “to maszyniści obu składów mieli zauważyć, że pędzą po tych samych torach i zbliżają się do siebie. Udało im się wyhamować składy na wysokości Dunowa w powiecie koszalińskim. Nie doszło do zderzenia i wykolejenia pociągów. Nikomu nic się nie stało”. Składy przemieściły się na stację w Koszalinie. Okoliczności zdarzenia bada policja pod nadzorem prokuratury. O zdarzeniu powiadomiona została także Państwowa Komisja Badania Wypadków Kolejowych. Na razie nie wiadomo, co było bezpośrednią przyczyną tego, że pociągi znalazły się na jednym torze. Jak podała kom. Kosiec, ustalane będzie m.in. to czy błąd popełnił ktoś z obsługi ruchu pociągów w Białogardzie i Koszalinie, czy zawiódł sprzęt techniczny. Policja zatrzymała dwóch kontrolerów ruchu kolejowego, którzy będą dziś przesłuchiwani. W wyjaśnianiu sprawy biorą także udział pracownicy Państwowej Komisji Badania Wypadków Kolejowych. Źródło: PAP
reklama
Dwa pociągi pędziły wprost na siebie. Policja zatrzymała dwóch kontrolerów ruchu kolejowego
WiadomościDwa pociągi pędziły wprost na siebie. Policja zatrzymała dwóch kontrolerów ruchu kolejowego
reklama
Jak coś to dyżurnych ruchu, kontrolerzy są w lotnictwie