Tata Vivianki wraz z jej wujkami rusza w trasę rowerową Olsztyn-Zakopane, w ramach zbierania pieniędzy na leczenie swojej chorej córki. Potrzeba dużej kwoty na leczenie w USA.
– Nie boimy się piekła, bo już je przeżyliśmy – tu, na ziemi. Boimy się tylko tego, że nasza córeczka umrze, a my nie zdołamy jej pomóc! – piszą rodzice 2-letniej Vivienki w opisie zbiórki, która może uratować ich dziecko.
Dziewczynka zmaga się z nowotworem, Neuroblastomą IV stopnia z przerzutami do szpiku, kości i węzłów chłonnych, potrzebna jest specjalna szczepionka, którą można dostać tylko w klinice w Nowym Jorku. Do zebrania jest ogromna kwota:
– Jako ojciec z całego serca proszę, pomóżcie nam ratować Viviankę! Bez Was nie damy rady uzbierać na leczenie! Błagam, nasza córka to dla nas wszystko! Staraliśmy się o nią 5 lat i nie wyobrażamy sobie życia bez niej. Żadne dziecko nie zasługuje na takie cierpienia, żadne dziecko nie powinno umierać przed rodzicami, w takich mękach… – napisał pan Daniel.
Tata dziewczynki wraz z jej wujkami organizują specjalny przejazd rowerowy przez całą Polskę. Trasa rozpocznie się w niedzielę (15.08) o 9:00 pod olsztyńskim ratuszem, a zakończy się w Zakopane. Rodzina dziewczynki zachęca do udziału w wydarzeniu i wsparciu zbiórki, która może uratować małą Vivienkę.
Grupa z licytacjami dla Vivienki jest tutaj.