Po niedawnym incydencie w Zamościu, gdzie podpalono punkt szczepień, olsztyńscy policjanci zajęli się prewencją w tym temacie. W nocy, pod punktami szczepień, stoją radiowozy.
Do dwóch aktów terroru doszło w nocy, z niedzieli na poniedziałek w punktach szczepień w Zamościu. To były podpalenia. Policjanci szukają sprawcy. Minister Zdrowia wyznaczył 10 tys. złotych nagrody za pomoc w schwytaniu podpalacza. Więcej o sprawie pisaliśmy tutaj: Akt terroru? Doszło do podpaleniu punktu szczepień.
Olsztyńska policja nie pozostaje bezczynna w obliczu tego zdarzenia. Pod punktami szczepień ustawiono radiowozy:
– W odpowiedzi na Pana pytanie informuję, że policjanci w trakcie codziennej służby przeprowadzają kontrole punktów szczepień. Funkcjonariusze czuwają nad bezpieczeństwem cały czas, zarówno w godzinach ich otwarcia, jak i po zakończeniu pracy. Szczególnym nadzorem został objęty mobilny punkt szczepień. Wszystko po to, aby w razie niepokojącego zdarzenia podjąć szybką interwencję. Policjanci będą reagować w każdym przypadku złamania prawa – poinformował oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie, sierż. szt. Andrzej Jurkun
Nie wrzucajcie do jednego wora antyszczepionkowców i ludzi sprzeciwiających się wstrzykiwaniu do końca nieprzebadanych preparatów. Znam wielu ludzi wierzących nauce, inteligentnych, od dziecka wielokrotnie zaszczepionych ale nie ufających tym preparatom ze względów bezpieczeństwa. Te preparaty niby szczepionkowe nie przeszły pełnych badań i obecnie trwa EKSPERYMENT MEDYCZNY na populacji – tzw. 3 faza badań, a ich zatwierdzenia ma charakter warunkowy oparty na matematyce (bardziej opłaca się poświęcić ludzi niż ich narazić). Ponadto ta całą akcja z artykułu wygląda mi na ustawkę, czy zagranie rządu by wywrzeć jeszcze większą presję na wszczepianie ludzi, a opór wobec tego piętnować bez merytorycznej dyskusji. Jak… Czytaj więcej »
Kto ma rację? Antyszczepionkowcy – 56%, naukawcy 74%. A prowokatorów to policja we własnych szeregach poszuka