2.9 C
Olsztyn
niedziela, 22 grudnia, 2024
reklama

Cwaniactwo i bezczelność policji z Olsztyna? Czytelnik: „Stoją schowani z miernikiem prędkości”

WiadomościCwaniactwo i bezczelność policji z Olsztyna? Czytelnik: "Stoją schowani z miernikiem prędkości"

Kontrole drogowe wzbudzają w kierowcach wiele emocji, często tych negatywnych. W jednym z naszych czytelników takie emocje wzbudzili policjanci z Olsztyna. Funkcjonariusze merytorycznie odpowiadają na zarzuty.

Jakiś czas temu odezwał się do nas czytelnik, który opisał kontrolę drogową na ul. Zientary Malewskiej, na odcinku drogi od ul. Trackiej do ul. Zimowej w kierunku do Nikielkowa.

„Cwaniactwo i bezczelność policji”

Czytelnik określił zachowanie policjantów jako „bezczelność”, „cwaniactwo” oraz „chamstwo”.

– Otóż chamstwem było stać z miernikiem prędkości schowanym w lesie na prostej drodze, sobota po godzinie 17, pustka, wylot z Olsztyna, gdyż tu zaraz mamy tablicę koniec terenu zabudowanego. Odcinek wylot las zero szkół czy urzędów ruch znikomy pustka. Ale mamy tu 50km/h i co? Łowcy w akcji, co drugi zatrzymany. Gdzie tu logika, gdzie czyje bezpieczeństwo? Autentycznie schowani w lesie nawet nie widać radiowozu i policjanta, wychodzi z lizakiem jak się jest blisko. Tylko zarobek i statystyka. Dlaczego Panowie nie staną w centrum miasta? – napisał czytelnik.

W wiadomości przeczytaliśmy również, że czytelnik sam otrzymał wtedy mandat, który przyjął. Uważa jednak, że policjanci wybrali to miejsce, aby zarobić i podbić sobie statystyki, a we wskazanym miejscu raczej nie ma kolizji, zdarzeń drogowych czy wypadków.

Czy kontrole drogowe w tym miejscu są zasadne?

Skontaktowaliśmy się z Komendą Miejską Policji w Olsztynie, aby uzyskać odpowiedzi związane z wątpliwościami czytelnika.

– Te wątpliwości w ogóle by się nie pojawiły, gdyby kierowcy przestrzegali obowiązujących przepisów ruchu drogowego. Dotyczy to zarówno obszaru zabudowanego oraz terenu poza obszarem zabudowanym, gdzie prędkości są ściśle określone i zawarte w przepisach ustawy prawo o ruchu drogowym. Należy wyraźnie zaznaczyć – w odpowiedzi na pytania czytelnika, że wybór bezpiecznego miejsca do przeprowadzenia kontroli drogowej, poparty jest analizą aktualnej sytuacji na danym odcinku drogi – odpisał nam rzecznik prasowy.

Następnie rzecznik odniósł się do pytania o „chowanie się” w lesie w trakcie kontroli w tamtym miejscu. – Policjanci się nie „chowają”, a prowadzą kontrolę ruchu drogowego, by wyciągać konsekwencje wobec bezmyślnych jego uczestników.

Zapytaliśmy również o to, na jakiej zasadzie wybierane są miejsca do przeprowadzenia kontroli drogowej. Okazuje się, że na wskazanej przez czytelnika trasie zdarzały się tragiczne wypadki, a także przejeżdżali tam nietrzeźwi kierowcy.

– Dziwi to, że są kierowcy, którzy usilnie wypatrują „cwaniactwa” w działaniach policjantów, a nie potrafią zauważyć na drodze znaków ograniczających prędkość i jej wskaźnika w swoim samochodzie. Kierowcy, którzy szanują prawo, kierują w sposób bezpieczny i nie stwarzają zagrożenia dla innych uczestników ruchu drogowego, nie muszą się obawiać policjantów drogówki, niezależnie od miejsca prowadzenia kontroli drogowych. A te są wybierane na podstawie danych dotyczących natężenia ruchu, liczby i rodzaju zdarzeń drogowych oraz informacji przekazywanych policjantom przez mieszkańców. Interwencje podejmowane są wobec wszystkich uczestników ruchu drogowego, niezależnie od tego, czy poruszają się oni autem, rowerem, hulajnogą czy pieszo – przyznał rzecznik.

Na końcu rzecznik prasowy przedstawił nam przykłady zdarzeń i interwencji, do jakich doszło na drodze w kierunku Nikielkowa w pobliżu miejsca wskazanego przez czytelnika:

Pierwszy wypadek miał miejsce w maju tego roku, w którym to kierujący Volkswagenem Polo w wyniku zdarzenia zjechał do przydrożnego rowu, gdzie doszło do dachowania auta.

Do kolejnego, tragicznego w skutkach, doszło rok temu – 60-latek z Olsztyna, kierując osobowym Seatem, pomimo dobrych warunków drogowych, z nieznanych przyczyn zjechał na łuku drogi na pobocze i uderzył w przydrożne drzewo. Nie udało się go uratować mimo reanimacji.

Kolejnym przykładem była interwencja wobec nietrzeźwego kierowcy, który kilka dni wcześniej stracił prawo jazdy za to samo przewinienie.

– Działania Policji ukierunkowane są na zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim uczestnikom ruchu drogowego. Ufamy, że podane przykłady, same w sobie będą jasną odpowiedzią na pytanie: czy kontrole drogowe w tym miejscu są zasadne? – zakończył rzecznik.

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

9 KOMENTARZY

9 komentarzy
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Fan motoryzacji
6 sierpnia 2021 11:29

Wszystko jest ok tylko na jaką cholere chować się po lasach. MILICJA!!!!!!

noise
6 sierpnia 2021 10:50

Masakra jakaś, jest 50 jedziesz 50, chcesz jechać więcej, ryzykuj, tylko nie miej pretensji do policji że robi to za co bierze pieniądze.

Polecane