Ten kurs miejskiego autobusu mógł zakończyć się tragicznie. Kierowca zareagował w ostatniej chwili.
W piątek (02.07) koło godz. 8 rano w miejscowości Słupy (gm. Dywity), doszło do zapalenia się opony autobusu miejskiego. Jak informują strażacy, winnym okazały się rozgrzane hamulce. Kierowca błyskawicznie zareagował i gaśnicą ugasił pożar. Przybyli na miejsce strażacy zabezpieczyli pojazd i upewnili się, że nie dojdzie do ponownego zapłonu.
Nikomu nic się nie stało.
tak to jest jak się kupuje 10-letnie autobusy, sztucle z reichu
po to jest gasnica 😉