W Galerii Warmińskiej do niedzieli (21.12) atrakcją dla dzieci są żywe renifery.
Jedną z przedświątecznych atrakcji w Galerii Warmińskiej są renifery, które znajdują się w tzw. zagrodzie Mikołaja. Skontaktował się z nami wczoraj czytelnik, który był oburzony pomysłem trzymania tych pięknych zwierząt w okresie przedświątecznym w okolicach największej galerii handlowej w regionie.
– W ostatni weekend przed Bożym Narodzeniem, kiedy tysiące ludzi z całego regionu zjedzie się tu, żeby robić zakupy – nie wiem jak można narażać te zwierzęta na taki stres? – napisał do nas nasz czytelnik.
Zadzwoniliśmy w tej sprawie do profesora Zbigniewa Endlera z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego.
– Renifery to bardzo cierpliwe zwierzęta, więc stres psychiczny nie jest w tej sytuacji dla nich tak groźny. O wiele większym problemem jest panująca teraz na Warmii temperatura. Te północne zwierzęta świetnie znoszą bardzo niskie temperatury, ale w sytuacji dodatnich nie jest już tak dobrze. Trzeba też uważać na ich kopyta. Renifery nie mogą stać na twardym podłożu. Na pewno konieczne będzie przygotowanie im odpowiedniej ściółki – powiedział nam ekolog.
Jakie jest Państwa zdanie na temat tego typu akcji? Czy tworzenie na siłę atmosfery Bożego Narodzenia (znanej z reklam jednego z napojów gazowanych) musi łączyć się ze ściąganiem do galerii handlowej zwierząt? Przecież do tego może wystarczyć mężczyzna ze sztuczną brodą, który zrobi to za ustaloną wcześniej stawkę godzinową.
KM