4.8 C
Olsztyn
niedziela, 22 grudnia, 2024
reklama

Kradł miedź z dachu kościoła. Nie widząc możliwości ucieczki położył się „krzyżem” w kościele

DziałdowoKradł miedź z dachu kościoła. Nie widząc możliwości ucieczki położył się „krzyżem”...

Policjanci z Działdowa zatrzymali na gorącym uczynku mężczyznę, który usiłował ukraść miedziane parapety z jednego z kościołów na terenie miasta. Po wejściu na dach za podejrzanym policjanci wezwali na pomoc strażaków, którzy wspólnie z funkcjonariuszami zabezpieczyli teren przykościelny, odcinając 32-latkowi ewentualną drogę ucieczki. Sprawca schował się w kościele, gdzie dosłownie „padł krzyżem”.

Do zatrzymania mieszkańca Działdowa doszło w piątek po godz. 3. Po ucieczce dachem kościoła i dostaniu się przez dzwonnicę do wnętrza kościoła, mężczyzna położył się przy ławkach dla wiernych. Tak leżącego 32-latka policjanci zastali po otwarciu drzwi wejściowych do kościoła. W toku prowadzonych czynności z podejrzanym na jaw wyszły dodatkowe okoliczności związane z wcześniejszymi zgłoszeniami dotyczącymi kradzieży parapetów z tego samego kościoła. Nieznany wówczas sprawca w nocy z 28 na 29 października oraz z 29 na 30 października br. zdemontował z budynku kościoła najpierw 4, a następnie 3 parapety wykonane z miedzi o łącznej wartości 3 tysięcy zł. Informację o kolejnej kradzieży parapetów z tego samego kościoła oficer dyżurny miejscowej komendy otrzymał w nocy z 3 na 4 listopada. Tym razem sprawca ukradł 3 parapety warte ponad 2 tysiące zł.

Złapany 7 listopada na gorącym uczynku kradzieży blachy z kościoła Karol P. przyznał, że to on ma na sumieniu wcześniejsze kradzieże. Dodał, że oprócz tego w nocy 28/29 października br. włamał się do volvo stojącego na terenie należącym do kościoła, skąd ukradł dwa akumulatory o wartości 2,2 tysiąca zł. Ale to nie wszystko. Kryminalni prowadzący czynności z zatrzymanym ustalili, że zdarzenie to poprzedzone zostało kradzieżą 3-ech arkuszy miedzianej blachy z wnętrza starej Plebanii noc wcześniej. Działdowianin i tym razem nie kwestionował swojej winy.

Policjanci łącznie postawili mężczyźnie 6 zarzutów. Do wszystkich się przyznał.

Za dokonane kradzieże i kradzież z włamaniem 32-latkowi grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

rak

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

0 komentarzy
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Polecane