Typowo polskie, typowo niemieckie – IV polsko-niemiecka wymiana młodzieży – pod takim hasłem zorganizowane zostało w dniach 9-13 maja spotkanie uczniów z partnerskich szkół: dywickiego gimnazjum i Marienschule ze Schwagstorf (w powiecie Osnabrück).
Program, uwzględniający realizację hasła spotkania, został zaplanowany przez stronę polską bardzo atrakcyjnie. Odbyły się zatem: gra miejska i zabawy, warsztaty teatralne, pokazy, prezentacje, wizyta na basenie i w parku linowym. Uczniowie niemieccy, wspólnie z rówieśnikami z Dywit, uczestniczyli też w lekcjach: języka polskiego, matematyki i języka angielskiego. Warsztaty pieczenia chleba, gry na afrykańskich bębnach czy chodzenia na szczudłach zaproponowane przez animatorów w Kaczym Bagnie (Miejscu Inicjatyw Pozytywnych) przyniosły młodzieży dużo wrażeń i niezapomnianych przeżyć. Weekendowy pobyt w domach rodzin polskich uczniów obfitował również w liczne atrakcje, m.in. wycieczki do najciekawszych i najpiękniejszych miejsc naszego regionu, wspólne spotkania w gronie rodzin i przyjaciół sprzyjające integracji i budowaniu dobrych relacji, czy wyjścia do planetarium lub na basen. Podsumowanie wizyty przyniosło sporo łez, ale nie na długo, za rok uczniowie z dywickiego gimnazjum wybierają się z rewizytą do Schwagstorf.
– Przez ten niedługi czas bardzo się polubiliśmy i mimo różnych języków odnaleźliśmy „nasz wspólny”. Nie spodziewałam się , że poznam tak wspaniałych ludzi i odnajdę w nich przyjaciół. Moim zdaniem, było za mało czasu, który moglibyśmy spędzić w swoim gronie. W przyszłym roku to ja z moimi znajomymi jedziemy do Niemiec. Mam jednak nadzieję, że nasz kontakt nie zostanie urwany i będziemy się czasem spotykać po zakończeniu wymiany – mówi Natalia Zduńczyk, uczennica Gimnazjum Publicznego w Dywitach.
red