26 C
Olsztyn
sobota, 7 września, 2024
reklama

Zamknął żonę na strychu. Na policji zgłosił jej zaginięcie

MrągowoZamknął żonę na strychu. Na policji zgłosił jej zaginięcie

Mąż zadzwonił na policję i powiedział, że jego żona poszła odebrać sobie życie. Rozwiązanie zaskoczyło policję. 

reklama

W niedzielę tuż przed godziną 20 oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie od zaniepokojonego 69-latka o zaginięciu jego żony. Z relacji mężczyzny wynikało, że 72-latka wyszła z domu, aby odebrać sobie życie. Policjanci natychmiast pojechali pod wskazany adres. Już na miejscu funkcjonariusze zastali mężczyznę siedzącego na trawie i płaczącego. Mężczyzna oświadczył, że jego małżonka dwie godziny temu wyszła z domu z zamiarem zrobienia sobie krzywdy. Powodem tego była ciężka choroba ich jedynego syna. Mężczyzna twierdził, że sprawdził pomieszczenia gospodarcze i mieszkalne. Na pytanie dlaczego zwlekał z wezwaniem pomocy oświadczył, że sam szukał żony na pobliskich polach i bagnach. Gdy nie przyniosło to skutku, wrócił do domu, aby zadzwonić na policję. 69-latek płacząc błagał, aby pomóc mu znaleźć jego małżonkę. Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania zaginionej kobiety. Część policjantów sprawdziła kierunek wskazany przez starszego mężczyznę, natomiast inni sprawdzili dom. Po pół godzinie funkcjonariusze znaleźli kobietę na strychu. Kobietę zamknął tam mąż. Jak oświadczyła 72-latka, wcześniej doszło pomiędzy nimi do awantury.

Mężczyzna trafił do jednostki policji. Tam funkcjonariusze sprawdzili jego stan trzeźwości. Okazało się, że miał on prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Teraz policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia, sprawdzają m.in. czy mężczyzna fałszywym alarmem wprowadził w błąd policję i wywołał niepotrzebne czynności. Sytuację rodziny sprawdzi również dzielnicowy.

reklama

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

reklama
0 komentarzy
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Polecane