– Wierzę, że Andrzej Ryński ma realne szanse na zwycięstwo w wyborach prezydenckich w Olsztynie. I nie jest to urzędowy optymizm – zapewnia Tadeusz Iwiński.
Polityk na konferencji prasowej poruszył kilka zagadnień, mówiąc m.in. o uchwale rady krajowej SLD w sprawie wyborów samorządowych. Uchwała mówi o utworzeniu wspólnych list wyborczych dla koalicji SLD-lewica razem. Koalicja jest otwarta dla wszystkich ugrupowań, związków zawodowych, organizacji społecznych, czy liderów społeczności lokalnych, którym bliskie są ideały lewicowe. SLD chce utrzymać władzę w 23 miastach, gdzie obecnie ma „swoich” prezydentów oraz powalczyć o dwa nowe fotele prezydenckie w Opolu i Olsztynie.
– Wierzę, że Andrzej Ryński ma realne szanse na zwycięstwo w wyborach w Olsztynie – mówił Tadeusz Iwiński. – Myślę, że dostanie się do II tury wyborów. Nie chcę oceniać, kto ma jakie szanse, bo nie ogłoszono jeszcze wszystkich kandydatów. Andrzej Ryński ma wieloletnie doświadczenie w samorządzie i sprawdzi się na tym stanowisku.
Poseł mówił także o obecnej sytuacji na arenie międzynarodowej, nawiązując do konfliktu ukraińsko-rosyjskiego i reperkusji, które dotykają Polaków po wprowadzeniu przez Rosję embarga na niektóre produkty spożywcze. Zdaniem Tadeusza Iwińskiego wzajemne sankcje to miecz obosieczny, ale poseł nie widzi zagrożenia w rozwoju małego ruchu granicznego, z którego korzystają nie tylko Rosjanie, ale także najbiedniejsi mieszkańcy przygranicznych powiatów naszego województwa.
Tadeusz Iwiński odniósł się także do wyboru Donalda Tuska na szefa Rady Europy. Poseł jest zadowolony z wyboru Polaka, bo jak podkreślał, wiele osób z naszego kraju starało się o najwyższe funkcje polityczne na świecie, ale udało się to dopiero Tuskowi.
– W mojej ocenie nie powinniśmy przeprowadzać przyspieszonych wyborów parlamentarnych, ale do 1 grudnia, czyli dnia objęcia stanowiska przez Donalda Tuska, powinien zostać wyłoniony nowy premier – dodał poseł SLD.
rak