Samodzielne gaszenie nie pomogło. Na miejsce przyjechały cztery zastępy straży.
Mężczyzna doznał poparzeń dłoni
W środę (05.02) przy ul. Akacjowej wybuchł pożar. Mężczyzna naprawiający w garażu łódkę zaprószył ogień. Początkowo próbował go ugasić samodzielnie. Kiedy mu się nie udało – wezwał straż pożarną. Na miejscu pojawiły się cztery zastępy strażaków, które ugasiły ogień. Mężczyzna doznał poparzeń dłoni. Pomocy udzielili mu najpierw strażacy, a później przyjechali ratownicy medyczni.