Kiedy Łukasz P. (32 l.) wyjechał na środek skrzyżowania, nagle zgasł mu silnik. Ten fakt zainteresował policjantów, którzy wysiedli z radiowozu, by zapytać kierującego, co się stało z autem.
Funkcjonariusz spostrzegł, że kierujący mówi niewyraźnie. Gdy Łukasz P. wysiadł z auta okazało się, że nie może ustać na własnych nogach. Mężczyzna na pytanie policjanta, przyznał się, że pił wino.
Badanie alkomatem wykazało ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Policjanci przekazali pojazd osobie wskazanej i zatrzymali kierującemu prawo jazdy. Teraz Łukasz P. za swoje zachowanie będzie tłumaczył się przed sądem.