Od początku roku dopuścił się kilkunastu podpaleń. Straty spowodowane jego wybrykami oszacowano na kwotę 50 tys. zł.
Andrzeja I. (27 l.) zatrzymano 3 grudnia. Przyznał się do 16 podpaleń śmietników na terenie miasta. Jak ustalili policjanci mężczyzna zawsze działał w ten sam sposób. Pod osłoną nocy wybierał śmietniki i podpalał je, po czym uciekał. W wyniku pożarów zniszczeniu uległy także pojazdy: skoda octavia, renault clio oraz peugeot, które zaparkowane były w pobliżu śmietników. Andrzej I. działał w warunkach recydywy. Kodeks karny za uszkodzenie rzeczy przewiduje karę nawet 5 lat pozbawienia wolności. Jednak w tym przypadku kara będzie wyższa ze względu na powrót mężczyzny do przestępstwa.