Policjanci, strażacy, załoga karetki pogotowia oraz prokurator pracowali na miejscu utonięcia mężczyzny w rowie melioracyjnym w Świętajnie. Ciało na polecenie prokuratora zostało zabezpieczone w prosektorium.
W czwartek (9.04) około godz. 13 oficer dyżurny otrzymał telefoniczne zgłoszenie, że w Świętajnie w rowie melioracyjnym leży mężczyzna. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci, strażacy oraz załoga karetki pogotowia. Niestety, mężczyzny nie udało się uratować. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że 52-latek dzień wcześniej wyszedł z domu i nie wrócił na noc. Czynności na miejscu tego nieszczęśliwego zdarzenia policjanci wykonywali pod nadzorem prokuratora, który polecił zabezpieczyć ciało w prosektorium.
Dokładne przyczyny i okoliczności śmierci 52-latka ma wyjaśnić sekcja zwłok.