Niekończące się kadencje i dziesiątki tysięcy złotych, tak wyglądają realia spółdzielni mieszkaniowych. To ma dobiec końca.
Spółdzielnie Mieszkaniowe mają ściśle określoną strukturę. Są prowadzone przez prezesa, jego zastępcę oraz rady nadzorcze. Resort rozwoju, technologii i przedsiębiorczości Jarosława Gowina chce zmienić to, w jaki sposób spółdzielnie działają. Stanowisko prezesa ma być ograniczone maksymalnie 5-letnią kadencją. W ten sposób resort chce narzucić presję na pełniących stanowiska, gdyż jeżeli nie sprawią się w swojej roli, mogą nie zostać ponownie wybrani.
Aktualnie prezes jest wybierany przez radę nadzorczą spółdzielni. To również miałoby się zmienić. Szefa SM i jego zastępców wybierałoby zgromadzenie walne, czyli spółdzielcy. Ustawa zakłada także możliwość głosowań korespondencyjnych. Zmiany miałyby wejść w praktyce od przyszłego roku.
Don Barański , Don Przedwojski i reszta mafii odejdzie w niepamięć ?
To niemożliwe , to będą wybory w stylu Białoruskim. Te pijawki nigdy nie odejdą póki nie zemrą
Wrescie