Świadek, przechodzący obok wody, zauważył wystający z niej kawałek dachu. Na miejsce wezwano służby ratunkowe.
Do zdarzenia doszło w niedzielę (18.04) koło 5:30 w miejscowości Jezioro. Ze wstępnych informacji wynika, że strażacy, którzy przybyli na miejsce zdarzenia – rzeka Tyny – wyciągnęli pojazd z wody i zabezpieczyli, upewniając się, że w środku, ani w wodzie, nikogo nie było.
Do działających funkcjonariuszy miał wtedy podejść 39-letni mężczyzna, który zeznał, że to on był kierowcą busa marki VW, który zatonął, a do zdarzenia doszło przez nadmierną prędkość. Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia.