Okupują przystanki, zaczepiają przechodniów i proszą o pieniądze. Bezdomni są częstym widokiem w Olsztynie.
Olsztyniacy przyzwyczajają się do widoku osób bezdomnych. Największe ich skupiska można spotkać w okolicy dworca. Bezdomni upodobali sobie także przystanki, na których często przesiadują, zaczepiając przechodniów i prosząc o pieniądze, a także tam śpią.
Na nadesłanych do nas zdjęciach widać, że bezdomni rozgościli się pod jedną z wiat przystankowych przy ul. Mochnackiego w Olsztynie. Na zdjęciach widzimy mężczyznę, który zmienia spodnie na przystanku.
Czy miasto Olsztyn ma być tak widziane przez osoby przyjezdne?
Data spokój, chłop portki tylko zmieniał.. .
W Olsztynie zawsze było i jest dużo pijaczków i bezdomnych. Od wielu lat na przystankach są takie widoki i Straż Miejska tego nie widzi. Starsi ludzie stoją i czekają na autobus a patole piją piwsko albo śpią na ławkach. Tak samo jest na skwerkach. Dlaczego nikt tym się nie zajmie ? Czy kierowca autobusu nie powinien tego faktu zgłaszać do dyspozytorni ?!