Okupują przystanki, zaczepiają przechodniów i proszą o pieniądze. Bezdomni są częstym widokiem w Olsztynie.
Olsztyniacy przyzwyczajają się do widoku osób bezdomnych. Największe ich skupiska można spotkać w okolicy dworca. Bezdomni upodobali sobie także przystanki, na których często przesiadują, zaczepiając przechodniów i prosząc o pieniądze, a także tam śpią.
Na nadesłanych do nas zdjęciach widać, że bezdomni rozgościli się pod jedną z wiat przystankowych przy ul. Mochnackiego w Olsztynie. Na zdjęciach widzimy mężczyznę, który zmienia spodnie na przystanku.
Czy miasto Olsztyn ma być tak widziane przez osoby przyjezdne?