62-letni mężczyzna zginął na budowie drogi. Pracował jako operator spycharki, wjechał na rozlewisko i jego pojazd zatonął. Mężczyzna został wydobyty z wody, ale niestety nie udało się go uratować. Policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają dokładne okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
Policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają dokładne okoliczności tragicznego zdarzenia w miejscowości Śniepie w gminie Ełk. Informację o zdarzeniu policjanci otrzymali we wtorek (02.03.2021r.) około godziny 08:30.
Z pierwszych i wstępnych ustaleń wynika, że na terenie budowy drogi operator spycharki wjechał sprzętem na rozlewisko i całkowicie zatonął. Po wydobyciu mężczyzny z wody podjęto działania ratunkowe, ale niestety nie udało się go uratować. Ciało 62-latka zostało zabezpieczone do sekcji, żeby ustalić dokładną przyczynę zgonu.
Na miejscu pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora, inspektor pracy i strażacy.
Oczywiście zrobią z niego durnia który sam wpadł na ten genialny pomysł..
Nikt mu nie kazal.. Nikt go nie zmuszał.
Polska
Szkoda chłopa