W dniu 15 stycznia do policjantów z Dywit dotarła informacja o znalezieniu przez mieszkankę gminy Dywity suczki oraz czterech kilkudniowych szczeniaków. Funkcjonariusze ustalili i dotarli do opiekuna psa, który potwierdził, że jakiś czas temu pies uciekł z posesji i do chwili obecnej na nią nie powrócił. 40-latek, za nieprawidłowe trzymanie zwierzęcia został ukarany mandatem karnym. Sprawa znalezionych zwierząt ostatecznie znalazła szczęśliwe zakończenie. 58-letnia kobieta bez wahania przyjęła suczkę wraz ze szczeniakami pod swój dach i zapewniła im dom tymczasowy do momentu znalezienia dla psów nowych, kochających właścicieli.
15 stycznia 2010 roku do Posterunku Policji w Dywitach wpłynęła informacja o znalezieniu przy jednej z posesji w gminie Dywity suczki wraz z czterema kilkudniowymi szczeniakami. Sprawą odnalezienia właściciela psa i ustalenia okoliczności w jakich doszło do tego zdarzenia zajęli się nie tylko policjanci z Dywit, ale również pracownicy Urzędu Gminy Dywity, którzy na portalach społecznościowych błyskawicznie rozpropagowali informację o dramacie suczki i jej szczeniąt. Policjanci w tej sprawie rozpytali okolicznych mieszkańców i po kilku dniach udało im się ustalić i dotrzeć do ostatniego opiekuna psa. Mężczyzna w rozmowie z funkcjonariuszami przyznał, że klika miesięcy temu pozostający po jego opieką pies w nieznanych okolicznościach uciekł z posesji i od tamtej pory go nie widział. Policjanci za nieprawidłową opiekę nad zwierzęciem ukarali mężczyznę mandatem karnym.
Mimo, że suczka wraz ze szczeniakami nie wróciła do poprzedniego opiekuna, sprawa na szczęście miała szczęśliwe zakończenie. Okazało się, że pies wraz ze szczeniakami został znaleziony przez 58-letnią kobietę o wielkim sercu. Mieszkanka gminy Dywity nie pozostawiła złudzeń co do tego, że zaopiekuje się znajdami i stworzyła psiakom tymczasowe schronienie pod swoim dachem. Dziś już wiemy, że cztery szczenięta (dwie suczki i dwa pieski) po tym jak się usamodzielnią trafią do nowych właścicieli, którzy błyskawicznie odpowiedzieli na apel o pomoc w znalezieniu nowego domu dla psów. 58-latce nie jest również obojętny los suczki, która w przypadku braku chętnych do przygarnięcia jej pod swój dach dołączy ona do grona dwóch psów którymi również opiekuje się 58-letniea kobieta.
Funkcjonariusze uczulają na tego typu zachowania względem zwierząt – mogą być one potraktowane jako forma znęcania się za co może grozić kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 3. Pamiętajmy również, że w przypadku, gdy jesteśmy świadkami porzucenia zwierzęcia należy niezwłocznie powiadomić o tym fakcie najbliższą jednostkę policji. Podczas zawiadomienia postarajmy się zapamiętać jak najwięcej szczegółów dot. sprawcy, takich jak np. tablice rejestracyjne pojazdu, kolor czy markę samochodu. Widzą tego typu zachowanie nigdy nie powinniśmy być bierni – sprawca musi odpowiedzieć za swoje zachowanie.