-0 C
Olsztyn
niedziela, 24 listopada, 2024
reklama

Niewiarygodne, że mieszkanki Osiedla Jaroty w to uwierzyły. Straciły 60 tys. zł

OlsztynNiewiarygodne, że mieszkanki Osiedla Jaroty w to uwierzyły. Straciły 60 tys. zł

Kolejny atak oszustów podszywających się za policjantów. Tym razem 82-latka wraz ze swoją 23-letnią wnuczką ufając mężczyźnie podającego się za funkcjonariusza CBŚP straciły blisko 60 tys. zł. Sprawca oszustwa przekonał kobiety, że pracuje on nad rozpracowaniem grupy przestępczej zajmującej się kradzieżą oszczędności z rachunków bankowych. Mężczyźnie udało się przekonać kobiety, że muszą one pomóc śledczym w rozpracowaniu nielegalnie działającej szajki oszustów. Po raz kolejny Policja apeluje o ostrożność!

Wczoraj (28.08.2019r.) po godzinie 14:00 do 82-letniej mieszkanki Osiedla Jaroty w Olsztynie, na numer stacjonarny zadzwonił mężczyzna podający się za „kuriera bankowego” i poinformował seniorkę, że za kilkanaście minut przyjedzie do niej z przesyłką bankową po czym się rozłączył. Za chwilę telefon ponownie zadzwonił. Tym razem telefonował mężczyzna podający się za funkcjonariusza CBŚP. Twierdził, że rozpracowuje on szajkę oszustów, którzy kradną oszczędności z kont bankowych i jednocześnie prosił o pomoc w „działaniach”. Po chwili, starsza kobieta przekazała słuchawkę telefonu swojej 23-letniej wnuczce. Telefonujący mężczyzna, aby uwiarygodnić swoje zamiary, polecił kobiecie, by ta bez przerywania rozmowy wybrała numer alarmowy Policji w celu potwierdzenia jego tożsamości. W słuchawce słychać wówczas było głos innego mężczyzny, który potwierdził to, co wcześniej powiedział jego wspólnik. Następnym krokiem oszustów było przekazanie instrukcji zgodnie z którymi postępowały poszkodowane kobiety. Poszły one do placówek bankowych i wybrały z nich swoje oszczędności i oddały w ręce oszusta, który po odebraniu pieniędzy zniknął bez śladu. W ten sposób obie kobiety straciły pieniądze w kwocie blisko 60 tys. zł.

Policjanci pracują nad ustaleniem oszustów, podszywających się za funkcjonariuszy i wyłudzających w ten sposób pieniądze. Po raz kolejny przypominamy, że policjanci, którzy podejmują czynności służbowe w cywilu i nie są umundurowani mają obowiązek podania stopnia, imienia i nazwiska a także okazania legitymacji służbowej w taki sposób, aby osoba wobec której wykonywane są czynności służbowe miała możliwość odczytania numeru i nazwy organu wydającego legitymację oraz nazwisko policjanta. Pamiętajmy, że policjanci podczas wykonywanych działań nigdy nie proszą ani nie pośredniczą w przekazywaniu gotówki.

W trosce o oszczędności starszych osób Policja apeluje o szczególną ostrożność oraz o stosowanie zasady ograniczonego zaufania podczas rozmów telefonicznych dotyczących pożyczek lub przekazania pieniędzy. Jeśli mamy choćby cień wątpliwości co do wiarygodności dzwoniącej osoby, nie bójmy się przerwać rozmowy a o całej sytuacji porozmawiać z członkiem rodziny czy zaufanym sąsiadem. W przypadku podejrzenia, że możemy mieć do czynienia z oszustem należy natychmiast skontaktować się z najbliższą jednostką Policji, osobiście lub telefonicznie dzwoniąc pod nr 112.

Po otrzymaniu takiego telefonu:

Przede wszystkim należy zachować ostrożność – jeżeli dzwoni do nas ktoś, kto podszywa się pod członka naszej rodziny i prosi o pieniądze, nie podejmujmy żadnych pochopnych działań. Nie informujmy nikogo telefonicznie o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub jakie przechowujemy na koncie. Nie wypłacajmy z banku wszystkich oszczędności.

Zadzwońmy do kogoś z rodziny, zapytajmy o to czy osoba, która prosiła nas o pomoc, rzeczywiście jej potrzebuje. Pamiętajmy, że nikt nie będzie nam miał za złe tego, że zachowujemy się rozsądnie. Nie ulegajmy presji czasu wywieranej przez oszustów.

W szczególności pamiętajmy o tym, że funkcjonariusze Policji NIGDY nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie! Nigdy nie proszą też o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie.

W momencie, kiedy ktoś będzie chciał nas oszukać, podając się przez telefon, za policjanta – zakończmy rozmowę telefoniczną! Nie wdawajmy się w rozmowę z oszustem. Jeżeli nie wiemy jak zareagować powiedzmy o podejrzanym telefonie komuś z bliskich.

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

1 KOMENTARZ

1 Komentarz
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
mec. O.
29 sierpnia 2019 14:33

Normą staje się, że Policjant interweniuje bez epatowania/udowodnienia, że rzeczywiście jest funkcjonariuszem. Popatrzcie – wyglądają jak menele z „karczychem i glacą”… w krótkich spodenkach, bez munduru i nawet widocznych oznak, policyjnego pojazdu za plecami itp…
Nic dziwnego, że normalny obywatel rzuca się ratować „napadniętą” przez bandziora osobę… mieszkaniec ich nie wpuszcza do domu… siostra ratuje brata przez napaścią…
Społeczna akceptacja pracy Policji przebranej za bandziorów akceptuje odwrotną sytuację – bandzior czy złodziej łatwo zdobywa zaufanie „babci” i wnuczki… przeciętny Polak jest głupi „jak but” i godzi się na coś takiego zamiast „strzelać” do bandyty…

Polecane