Sobotnia (15 listopada) konferencja Partii Razem w Olsztynie przyciągnęła uwagę nie tylko lokalnych mediów, lecz także mieszkańców zaniepokojonych rosnącymi cenami najmu i zakupu mieszkań. W centrum wydarzenia znalazła się zapowiedź nowej inicjatywy, która – według Razem – ma uderzyć w spekulację i uwolnić rynek z mieszkań stojących od lat pustych.
Zapowiedź uchwały w Olsztynie i ogólnopolska ofensywa antyspekulacyjna
Partia Razem ogłosiła powstanie lokalnej inicjatywy uchwałodawczej dotyczącej tzw. „podatku od martwych mieszkań”. To projekt skierowany do Rady Miasta Olsztyna, który — jak podkreślali członkowie ugrupowania — ma być odpowiedzią na narastający kryzys mieszkaniowy w regionie i całej Polsce. Podobne działania Razem prowadzi w wielu polskich miastach, równolegle z projektem ustawy antyspekulacyjnej złożonym 5 listopada w Sejmie przez posła Adriana Zandberga.
Bartosz Grucela z Rady Krajowej Razem wyjaśniał, dlaczego partia zdecydowała się na działania lokalne i ogólnokrajowe jednocześnie. „Polska mierzy się z dramatycznym wzrostem cen zamieszkania. W ciągu ostatnich pięciu lat, od 2020 roku, ceny mieszkań w kraju wzrosły o 67%, a nawet 70% w największych miastach, co dotknęło również Olsztyn”. Podkreślił również skalę spekulacji: „Na spekulacjach cenami mieszkań zarabiają nieliczni, którzy wykupują nieruchomości pod inwestycje, prowadząc do sztucznego pompowania cen”.
Grucela dodał, że celem projektu uchwałodawczego jest „uwolnienie martwych mieszkań”, czyli nieruchomości, które nie są wykorzystywane do mieszkaniowych celów i pozostają pustostanami.
Olsztyński rynek mieszkaniowy: dramatyczne statystyki i coraz trudniejsze warunki dla młodych
Podczas konferencji głos zabrała również Joanna Domańska z Razem Warmińsko-Mazurskie. Zwróciła uwagę, że sytuacja w Olsztynie staje się coraz bardziej obciążająca dla mieszkańców i osób młodych. „Średnia cena ofertowa metra kwadratowego mieszkania w Olsztynie wzrosła o prawie połowę w ciągu ostatnich pięciu lat. Ta skala wzrostu jest zatrważająca i sprawia, że obecne oferty są coraz mniej przystępne”.
Domańska podkreślała także, że Olsztyn jest jednym z miast z największym wzrostem stawek najmu – o 12,5% w ostatnich latach. Opisywała konsekwencje społeczne: „Sytuacja ta zmusza młodych do rezygnacji z samodzielności oraz odkładania decyzji o założeniu rodziny, ponieważ brakuje im odpowiednich mieszkań”.
O swoich doświadczeniach mówił także Jakub Pluciński. „Jako ojciec dwóch synów wiem, jak ważna jest własna przestrzeń do życia. Coraz częściej moi rówieśnicy rezygnują z drugiego dziecka — nie z braku chęci, lecz przez mieszkanie i koszty”. Wyjaśniał również, że nawet osoby z rosnącymi wynagrodzeniami mają problem ze zgromadzeniem wkładu własnego do zakupu nieruchomości, a czynsze „potrafią pochłonąć połowę wypłaty”.
Co zakłada propozycja „podatku od martwych mieszkań”? Konkrety z konferencji
Partia Razem podkreśla, że propozycja uchwały w Olsztynie nie oznacza wprowadzenia nowego podatku, ale konsekwentne stosowanie już istniejących przepisów dotyczących wyższych stawek podatku od nieruchomości wykorzystywanych biznesowo.
Jak wyjaśniał Pluciński: „Nasza uchwała kierunkowa nie tworzy nowej daniny i nie podnosi stawek ‘dla wszystkich’. Wskazuje Prezydentowi, by konsekwentnie stosował już istniejącą, wyższą stawkę podatku od nieruchomości dla części związanych z działalnością gospodarczą, czyli tam, gdzie lokal realnie nie pełni funkcji mieszkania: w przypadku długotrwale pustych lokali utrzymywanych inwestycyjnie oraz puli niesprzedanych mieszkań”.
Gabriela Ostołowska dodawała, że inicjatywa ma dwa kluczowe cele: „Po pierwsze, zwiększone dochody dla miasta, które przeznaczymy na remont miejskich pustostanów. Po drugie, zwiększenie podaży mieszkań na lokalnym rynku, bo otrzymanie ich pustych przestanie się opłacać spekulantom”.
Podkreśliła również najważniejszy aspekt projektu: „To bardzo proste i skuteczne rozwiązanie. Chcemy postawić na ludzi a nie na spekulantów”.
źródło: Razem Warmińsko-Mazurskie, fot: Razem Warmińsko-Mazurskie
