Podróże potrafią wciągnąć jak najlepsza książka i zaskoczyć bardziej niż film przygodowy. Karol Fryta, dziennikarz, pasjonat wypraw i autor kanału podróżniczego na YouTube, startuje właśnie z nowym cyklem, w którym pokaże Armenię – kraj o bogatej historii i nieoczywistych zakątkach.
Armenia w pięciu odcinkach
Nowa seria składać się będzie z pięciu odcinków, z których niektóre mogą trwać nawet pół godziny. Jak podkreśla autor, to podróż, która przyniosła mu mnóstwo frajdy i inspiracji, co wyraźnie przełożyło się na efekt. Widzowie mogą spodziewać się unikalnych opowieści i kadrów, które trudno znaleźć w popularnych przewodnikach.
Karol Fryta tym razem wyruszył na Kaukaz, rozpoczynając swoją podróż w Gruzji, by następnie dotrzeć do Armenii. W materiale pokaże między innymi miasto Spitak oraz opuszczoną fabrykę dywanów w Iczewaniu. To propozycja dla tych, którzy lubią klimat urbexu i odkrywanie miejsc, do których turyści rzadko zaglądają.
Miłość do Kaukazu i Bliskiego Wschodu
Twórca nie ukrywa, że od dawna fascynują go Azja Centralna, Kaukaz i Bliski Wschód. Jak przyznaje, zakochał się w tym regionie i wraca tam, kiedy tylko ma okazję. Nowa seria na YouTube ma być nie tylko relacją z podróży, ale też próbą pokazania Armenii oczami pasjonata, który dociera tam, gdzie zwykły turysta często się nie zapuszcza.
Armenia to niewielki, ale niezwykle fascynujący kraj położony na Kaukazie Południowym, który zachwyca swoją historią, kulturą i przyrodą. To właśnie tutaj znajduje się jedno z najstarszych chrześcijańskich państw świata, pełne klasztorów wykutych w skałach, malowniczych górskich krajobrazów i gościnnych ludzi. Armenia potrafi zaskoczyć podróżnych – od Erywania, tętniącej życiem stolicy, po ukryte w górach miasteczka i opuszczone miejsca, które mają niepowtarzalny klimat.
