Olsztyn zrezygnował z pełnego wykorzystania unijnego wsparcia na rozwój transportu publicznego. W wyniku cięć inwestycyjnych miasto może stracić nawet 100 mln zł z programu Polska Wschodnia – informuje „Transport Publiczny”.
Ograniczony projekt komunikacyjny oznacza stratę unijnych milionów dla Olsztyna
Nowe władze Olsztyna zdecydowały o znacznym ograniczeniu planowanej wcześniej inwestycji transportowej współfinansowanej z funduszy unijnych. Oznacza to, że z zagwarantowanych blisko 200 milionów złotych, miasto wykorzysta tylko część – około 100 mln zł wsparcia przepadnie.
Jeszcze w lutym 2024 roku, tuż przed końcem swojej kadencji, prezydent Piotr Grzymowicz złożył do Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości kompletny wniosek o dofinansowanie projektu o wartości niemal 300 mln zł. Dzięki 85-procentowemu dofinansowaniu Olsztyn mógłby w pełni spożytkować całą przyznaną alokację z programu Polska Wschodnia.
Po zmianie władz w Olsztynie zmieniono założenia projektu transportowego
Nowa ekipa rządząca w mieście zdecydowała się na przegląd wszystkich elementów planowanej inwestycji. Analizy oraz rozmowy z PARP trwały ponad rok. Ostatecznie podjęto decyzję o zmniejszeniu zakresu przedsięwzięcia.
„W projekcie zawarliśmy kupno 11 autobusów zeroemisyjnych, wraz z ładowarkami, rozbudowę zajezdni autobusowej przy al. Sikorskiego, rozbudowę systemu ITS, przebudowę przystanków i pętli autobusowych, a także przebudowę przejść dla pieszych” – informował Patryk Pulikowski, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Olsztynie.
Mniej pojazdów i rezygnacja z części modernizacji
Zmniejszenie zakresu inwestycji oznacza rezygnację m.in. z zakupu dziewięciu z dwudziestu planowanych autobusów elektrycznych. W poprzednim wniosku przewidziano zakup 10 pojazdów standardowych i 10 przegubowych. Po zmianach miasto zamierza kupić jedynie 11 sztuk wraz z infrastrukturą ładującą.
W projekcie pozostawiono rozbudowę zajezdni przy al. Sikorskiego, która musiała przejąć część floty po rozbudowie hali tramwajowej przy ul. Kołobrzeskiej. Dodatkowo przewidziano modernizację kilku pętli oraz przystanków, a także przebudowę przejść dla pieszych i wdrożenie systemu ITS, który ma usprawnić sterowanie ruchem miejskim.
Czekają na decyzję ministerstwa w sprawie nowej wersji projektu
Aktualna wersja projektu ma wartość około 132 mln zł. To znacznie mniej niż pierwotnie planowano. Teraz władze miasta oczekują na decyzję Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej w sprawie aneksu do wcześniej podpisanej umowy.
Co straci Olsztyn przez cięcia w projekcie transportowym?
„Transport Publiczny” podkreśla, że skutek decyzji jest jednoznaczny – Olsztyn nie wykorzysta całej dostępnej puli unijnych środków. W praktyce oznacza to stratę ok. 100 mln zł, które mogłyby zasilić rozwój nowoczesnej komunikacji miejskiej. Dla mieszkańców to także mniej pojazdów mniej komfortu i wolniejsze tempo modernizacji infrastruktury.
Rozwój transportu między planami a codziennymi ograniczeniami
Choć w Olsztynie nie brakuje deklaracji dotyczących rozwoju transportu publicznego, rzeczywistość bywa bardziej złożona. Z jednej strony miasto zapowiada modernizacje i stawia na nowoczesne rozwiązania, z drugiej – ogranicza skalę planowanych inwestycji i rezygnuje z części unijnego wsparcia. Jednocześnie na ulicach wciąż trwają lub dopiero co zakończyły się prace gwarancyjne po niedawnych projektach infrastrukturalnych, jak np. modernizacja układu tramwajowego.
To pokazuje, że choć kierunek zmian jest wyznaczony, to tempo ich realizacji pozostaje ograniczone przez bieżące wyzwania techniczne i finansowe.
źródło: Transport Publiczny


