W nocy z 18 na 19 września na olsztyńskim Zatorzu doszło do makabrycznego odkrycia. Na ulicy Jagiellońskiej, w pobliżu wiaty śmietnikowej przy sklepowym parkingu, przechodzień znalazł ciało 71-letniego mężczyzny. Jak relacjonują świadkowie, obok leżał wózek inwalidzki, a mężczyzna nie posiadał dolnych kończyn. Informację o zdarzeniu przekazał portalowi olsztyn.com.pl jeden z czytelników.
Zdarzenie miało miejsce między marketem Biedronka a sklepem Niezapominajka. Na miejsce wezwano służby ratunkowe, które stwierdziły zgon 71-latka. Jak potwierdził mł. asp. Jacek Wilczewski z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie, ciało mężczyzny zostało zabezpieczone do sekcji zwłok, która ma ustalić dokładne przyczyny śmierci.
Policja wyklucza udział osób trzecich w tragicznym zdarzeniu. Z relacji lekarza będącego na miejscu wynika, że zgon nastąpił bez udziału osób trzecich, jednak szczegóły i dokładne okoliczności śmierci zostaną wyjaśnione po przeprowadzeniu sekcji zwłok, informuje olsztyn.com.pl.
Olsztyńska policja kontynuuje dochodzenie w sprawie, starając się ustalić wszystkie fakty związane z ostatnimi chwilami życia 71-latka. Społeczność Zatorza jest wstrząśnięta.
źródło: olsztyn.com.pl
Inwalida bez nóg samotnie na wózku przemierzał miasto…