W Nidzicy, serii dwóch tragicznych zdarzeń – brutalnego rozboju na mężczyźnie z niepełnosprawnością ruchową na początku marca i pożaru garażu, który odsłonił ciało człowieka na wózku inwalidzkim w połowie miesiąca – mogą być powiązane z tą samą ofiarą. Policja i prokuratura intensywnie pracują nad wyjaśnieniem okoliczności obu tragedii, które wstrząsnęły lokalną społecznością Nidzicy.
Rozbój w garażu – początek serii tragicznych wydarzeń
Na początku marca Nidzica stała się miejscem brutalnego przestępstwa. W nocy z 2 na 3 marca 37-letni mieszkaniec miasta zaatakował 51-letniego mężczyznę z niepełnosprawnością ruchową. W jednym z lokalnych garaży sprawca przewrócił swoją ofiarę, pobił ją, a następnie okradł z telefonu, dokumentów i pieniędzy. Łączne straty wyniosły 1300 zł. Sprawa szybko trafiła w ręce policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Nidzicy, którzy niezwłocznie rozpoczęli działania w celu zatrzymania sprawcy. Dzięki zebranemu materiałowi dowodowemu mężczyzna został zatrzymany, a sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na dwa miesiące. Grozi mu teraz kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Tragiczny pożar garażu odsłania kolejną tragedię
Niespełna dwa tygodnie później, 16 marca, Nidzica znów znalazła się w centrum uwagi, tym razem z powodu pożaru. Na ulicy Traugutta doszło do pożaru śmieci w garażu, podczas którego strażacy dokonali przerażającego odkrycia – wewnątrz pomieszczenia znaleźli ciało człowieka na wózku inwalidzkim. Służby ratunkowe, w tym dwa zastępy Jednostki Ochrony Przeciwpożarowej, natychmiast przystąpiły do działań gaśniczych, które wciąż trwają. Śledczy obecnie starają się ustalić tożsamość ofiary oraz okoliczności, które doprowadziły do jej śmierci.
Związek między wydarzeniami – poszukiwanie odpowiedzi
Pojawiają się pytania o możliwy związek między oboma tragicznymi zdarzeniami. Czy ofiara rozbójniczego ataku i ofiara pożaru to ta sama osoba? Czy też te dwa zdarzenia to niefortunna zbieżność okoliczności dotykająca mieszkańców Nidzicy? Policja i prokuratura pracują nad wyjaśnieniem tych kwestii, a społeczność lokalna żyje w napięciu oczekując na rozwój wydarzeń.
Obie sprawy rzucają cień na spokojne dotąd życie miasta, wywołując wiele pytań i obaw. Mieszkańcy Nidzicy są zaniepokojeni bezpieczeństwem w swoim otoczeniu, jednocześnie wyrażając głębokie współczucie dla ofiar tych tragedii. Władze apelują o spokój i zapewniają, że dokładają wszelkich starań, aby jak najszybciej wyjaśnić okoliczności obu zdarzeń.
Jak na razie, zarówno śledztwo w sprawie rozbójniczego ataku, jak i badanie przyczyn tragicznego pożaru, trwają. Społeczność lokalna oraz media czekają na kolejne informacje, które mogą rzucić światło na te dramatyczne wydarzenia w Nidzicy.
Jak na razie to wiadomo że każdy kto tam ma garaż jeździ na wózku