W Olsztynie doszło do serii podpaleń, które przez kilka miesięcy siały niepokój wśród mieszkańców. Kiedy pożary wiat śmietnikowych i kontenerów na odpady stawały się coraz częstsze, olsztyńska policja rozpoczęła intensywne śledztwo. Po wielu tygodniach dochodzeń, funkcjonariuszom udało się ustalić sprawców – dwójkę młodych mężczyzn, którzy nie tylko mieli związek z pożarami, ale także z niepokojącym zainteresowaniem towarzyszyli każdej akcji gaśniczej.
W czwartek, 8 sierpnia 2024 roku, policjanci zatrzymali 16- i 19-latka, którzy od maja do lipca tego roku dokonywali podpaleń wiat śmietnikowych na terenie Olsztyna. Straty, jakie wyrządzili, oszacowano na ponad 113 tysięcy złotych, a w jednym z przypadków ogień uszkodził również dwa zaparkowane pojazdy.
Jak się okazało, młodzi podpalacze mieli zwyczaj obserwować strażaków w trakcie gaszenia płomieni, co wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy. Śledztwo doprowadziło do zebrania dowodów, które pozwoliły na postawienie 19-latkowi ośmiu zarzutów zniszczenia mienia. Teraz grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Młodszy, 16-letni uczestnik tych działań, będzie odpowiadał przed sądem rodzinnym i nieletnich.
Ten niecodzienny przypadek, w którym młodzi ludzie z pozoru bez powodu niszczyli mienie publiczne, zwraca uwagę na rosnący problem przestępczości wśród nieletnich. Co skłoniło ich do takich działań? Czy były to tylko nieprzemyślane wybryki, czy może coś więcej? Odpowiedzi na te pytania przyniesie nadchodzący proces. Mieszkańcy Olsztyna mogą jednak odetchnąć z ulgą, wiedząc, że sprawcy zostali zatrzymani.
źródło: KMP Olsztyn
No cóż, pewnie wychowywani bezstresowo. Wszyscy wokoło tylko niuńkali i głaskali.