W piątek wieczorem (28 czerwca) ratownicy Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (MOPR) zostali wezwani do nieprzytomnego mężczyzny w porcie w Rydzewie, nad jeziorem Niegocin. Mężczyzna po odzyskaniu świadomości, stał się agresywny i zaatakował ratowników.
Wezwanie ratowników
Około godziny 23:00 Centrum Koordynacji Ratownictwa Wodnego w Giżycku otrzymało zgłoszenie o nieprzytomnym mężczyźnie w porcie w Rydzewie. Ratownicy natychmiast przybyli na miejsce i przywrócili przytomność mężczyźnie, który od kilku dni intensywnie spożywał alkohol.
Agresja po odzyskaniu przytomności
Po odzyskaniu przytomności, mężczyzna rzucił się z pięściami na ratowników, używał wulgarnych słów i zachowywał się agresywnie. Został przewieziony karetką do szpitala. Jak później ustalono, miał ponad pięć promili alkoholu w organizmie.
Konsekwencje prawne
Ratownicy MOPR są funkcjonariuszami publicznymi, a za naruszenie ich nietykalności grożą surowe kary, w tym nawet trzy lata więzienia. Szef Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, Jarosław Sroka, poinformował, że rozważają skierowanie sprawy do prokuratury, informuje RMF FM24. Decyzja zależy od dalszego zachowania agresywnego mężczyzny. Jeśli mężczyzna zreflektuje się i przeprosi ratowników, mogą odstąpić od formalnego zgłoszenia sprawy.
Ratownicy MOPR zwracają uwagę na narastający problem nadużywania alkoholu nad wodą. Takie nieodpowiedzialne zachowanie stanowi zagrożenie nie tylko dla zdrowia i życia samych pijących, ale także dla innych użytkowników szlaku Wielkich Jezior Mazurskich. Ratownicy apelują o rozsądek i odpowiedzialne zachowanie nad wodą.
źródło: rmf24.pl