W jeziorze Łabędź w województwie warmińsko-mazurskim nurkowie odnaleźli ciało 63-letniego wędkarza, poszukiwanego od kilku godzin po wywrotce łódki. Do zdarzenia doszło we wtorek, 11 czerwca 2024 roku.
Według ustaleń policji dwaj mieszkańcy Iławy wypłynęli łodzią wiosłową z Rudzienic. W wyniku silnego wiatru łódka się wywróciła, a obaj wędkarze wpadli do wody. Młodszemu z nich, 40-latkowi, udało się dopłynąć do brzegu, gdzie zatrzymał przejeżdżającego kierowcę i telefonicznie wezwał służby ratunkowe.
Akcja ratunkowa i poszukiwawcza trwała kilka godzin. Mł. bryg. Krzysztof Rutkowski z iławskiej straży pożarnej oznajmił, że po wskazaniu miejsca przez sonar, nurek podjął ciało z głębokości 8 metrów, około 100 metrów od brzegu, o czym poinformował PAP.
Asp. szt. Joanna Kwiatkowska z policji w Iławie potwierdziła dla PAP, że zmarły został rozpoznany przez najbliższą rodzinę. Na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza pod nadzorem prokuratora, aby ustalić dokładne okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
źródło: PAP
Czyli dołączył do ryb, które wcześniej łapał i zabijał. Karma.