W świecie, gdzie finanse często zdają się być gierką w rękach wielkich korporacji, pojawia się głos wyzywający status quo. W naszym najnowszym wywiadzie spotykamy się z Marcinem Kotowskim – kandydatem startującym z ostatniego miejsca Trzeciej Drogi, który ma odważną wizję: przekształcenie systemu kredytowego w taki sposób, aby lepiej służył przeciętnemu obywatelowi, nie zaś tylko elitom bankowym. Rozmawiamy o wskaźnikach, zasadach i potencjalnych konsekwencjach dla polskiego sektora bankowego.
Zapytam prosto z mostu, jak chce Pan obniżyć raty kredytu?
Obecnie kredyty są oprocentowane w oparciu wskaźnik WIBOR plus marża banku. Wskaźnik na wysokość wskaźnika WIBOR decydujący wpływ mają banki komercyjne plus Rada Polityki Pieniężnej, której przewodniczy szef Narodowego Banku Polskiego. WIBOR ma być zastąpiony przez WIRON ale istota obliczania tego wskaźnika będzie podobna. Chcę zastąpić wskaźnik którego podstawą są decyzje bankierów wskaźnikiem opartym o wzrost wynagrodzeń.
Ale przecież banki się na to nie zgodzą!
Politycy nie powinni ich pytać o zdanie tylko to zrealizować. Politycy zbyt często pytają banki o zdanie zamiast podejmować decyzje dla dobra ludzi. Trzeba z tym skończyć.
Ale czy Pana propozycja nie doprowadzi to do upadku banków?
Absolutnie nie. Takie rozwiązanie w mojej ocenie obniży zyski banków, ale one dalej będą opłacalne dla banków. Warto podkreślić, że obecnie kredyty mieszkaniowe mają jeden z najwyższych wskaźników spłacalności, bo przecież każdy z nas w pierwszej kolejności opłaci raty związane z bezpiecznym dachem nad głową. To korzyść dla banku. Dodatkowo pamiętajmy, że takie kredyty są bardzo dobrze zabezpieczone np. hipoteką, więc korporacja nie musi się martwić o utratę pieniędzy.
Czy takie rozwiązanie miałoby zostać zastosowane do wszystkich kredytów?
Nie gdyż stosowanie tego do wszystkich kredytów rzeczywiście mogłoby naruszyć stabilność systemu finansowego. Ten nowy wskaźnik powinien być stosowany jedynie do zakupu dachu nad głową, a nie innych dóbr jak np. samochód, zmywarka, czy kredy inwestycyjne z których korzystają przedsiębiorcy. Przecież własne mieszkanie czy dom, to podstawowe dobro każdego obywatela. To podstawa poczucia bezpieczeństwa, które jest odbierane właśnie przez rosnące w szybkim tempie raty kredytów.
Finansowane przez KKW TRZECIA DROGA PSL-PL2050 SZYMONA HOŁOWNI
spadaj