Oskarżony o brutalny atak raper Szpaku, stał się centralnym punktem dramatu w sali sądowej, kiedy jedna z poszkodowanych niespodziewanie zasłabła podczas składania zeznań. Ta nieprzewidziana sytuacja przypomniała wszystkim obecnym o ciężarze zarzutów stawianych artyście i jego akolitom.
Ciężkie oskarżenia gwiazdy polskiego rapu
Szpaku musi stawić czoła poważnym oskarżeniom. Sprawa toczy się od kwietnia 2022 roku i może skończyć się dla rapera nawet karą pozbawienia wolności. Został on oskarżony o brutalne pobicie Damiana G., używając szklanej butelki.
Kontrowersyjny początek: konflikt i pożar
Sprawy skomplikowały się we wrześniu 2020 roku, kiedy w Morągu doszło do pożaru samochodu. Policja szybko ustaliła, że sprawcą miał być 26-letni Damian G., który był w konflikcie ze Szpakiem. Ta sytuacja rozpoczęła ciąg niefortunnych wydarzeń.
Damian G.: oskarżony i uniewinniony
Damian G. stanął przed sądem oskarżony o zniszczenie cudzego mienia. Zarzut ten, jeśli by się potwierdził, mógł skończyć się dla niego nawet pięcioma latami więzienia. Koszty strat oszacowano na 35 tysięcy złotych. Mimo poważnych oskarżeń, Damian G. nie przyznał się do winy i ostatecznie sąd go uniewinnił.
Szpaku – oskarżony o przemoc
Śledczy twierdzą, że Szpaku wraz ze swoimi przyjaciółmi nie zamierzał pozwolić, by sprawa Damiana G. przeszła bez echa. Oskarżają go, że wraz ze swoją grupą zaatakowali Damiana G., a raper miał zadać mężczyźnie cios butelką. To jednak nie jedyne problemy Szpaka. Oskarżono go również, że razem z grupą osób w kominiarkach naruszyli mir domowy i cielesność poszkodowanej. W tej sprawie zeznawał kobieta, która jest świadkiem a zarazem poszkodowaną.
Zasłabnięcie poszkodowanej
Atmosfera w sali sądowej była wyjątkowo napięta podczas zeznań jednej z poszkodowanych kobiet. Na ławie oskarżonych siedziała “ekipa” krótko ogolonych mężczyzn, a Szpaku, pomimo swojego młodego wieku i statusu artysty, był jednym z nich. Niewątpliwie była to scena pełna napięcia, która mogła wywołać strach i niepokój. Wydaje się, że zbyt duża presja i emocje były przyczyną nagłego zasłabnięcia kobiety podczas jej zeznań.
Moment ten wywołał natychmiastową reakcję obecnego na sali prawnika mec. Afeltowicza, a sędzia zdecydował o przerwie w rozprawie. Na miejsce zdarzenia szybko dotarli ratownicy medyczni z pogotowia, którzy udzielili pomocy kobiecie.
Czekając na wyrok
Pierwsza rozprawa przeciwko Mateuszowi Sz. miała się odbyć 25 lutego 2022 roku, jednak była kilkukrotnie przekładana. W związku z poważnością zarzutów, Szpakowi grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Ostatecznie sąd zaplanował ogłoszenie wyroku na 23 maja 2023 roku.
Szpaku: gwiazda na polskiej scenie rapowej
Szpaku, który urodził się 6 stycznia 1994 roku w Morągu, jest jednym z najpopularniejszych artystów sceny rapowej w Polsce. Jego kariera jest pełna współpracy z innymi znanymi artystami, a jego teledyski zdobyły prawie pół miliarda wyświetleń. W 2019 roku Szpaku rozpoczął działalność swojej własnej wytwórni muzycznej – GUGU, kontynuując swoją muzyczną podróż. Pomimo obecnej sytuacji sądowej, wielu fanów z niecierpliwością oczekuje na nowe utwory artysty.
Jest wina powinna być kara.
A gdy mdleje osoba na porannej mszy to :ze strachu? czy może śniadania nie jadła? więc myślę że spokojnie z opinią póki wyroku nie ma
a na zdjęciu widać jak jeden z oskarżonych pomaga poszkodowanej, ale tego nie wspomnice