W niedzielę braniewscy strażacy otrzymali zgłoszenie o kobiecie, która utknęła w kajaku na rzece Pasłęce. W trakcie pokonywania rzeki, kobieta zahaczyła kapokiem o konar drzewa i nie była w stanie się oswobodzić, a kajak nabrał wody. Wezwany na miejsce wędkarz poinformował służby ratunkowe.
Na rzece Pasłęce prowadzony był rekreacyjny spływ, w którym uczestniczyło trzy osoby – kobieta i dwójka dzieci w jednoosobowych kajakach. Strażacy, którzy zostali wysłani na miejsce, wyposażeni w ubrania do pracy w wodzie, wydobyli kobietę na brzeg rzeki, a także wydobyli z wody kajaki. Dwójka dzieci została bezpiecznie sprowadzona do brzegu.
Jak podkreśla komendant braniewskiej straży pożarnej Ireneusz Ściborek, zdarzenie pokazuje, że na wodzie mogą zdarzyć się różne sytuacje i trzeba brać je pod uwagę. Na rzece Pasłęce jest wiele drzew poprzewracanych przez wichury oraz takich, które zostały nadgryzione przez bobry. Dlatego lepiej organizować spływy w grupie, aby uczestnicy w razie niebezpieczeństwa mogli powiadomić służby.
Źródło: PAP