W szpitalu dziecięcym w Olsztynie brakuje miejsca dla hospitalizowanych pacjentów z COVID-19. Placówka ma 50 łóżek dla dzieci zakażonych koronawirusem, ale ich liczba przekracza tę pojemność. Dzieci są przyjmowane, gdy ich rodzice nie są w stanie zbić gorączki, która sięga nawet 40 stopni, co powoduje u nich odwodnienie. W szpitalu trafiają także niemowlęta, które są jeszcze za małe na szczepienia. Chorobę przechodzą bardzo ciężko. W związku z brakiem miejsca, szpital wypisuje pacjentów w lepszym stanie przed zakończeniem okresu izolacji. W placówce są przede wszystkim dzieci z przewlekłymi chorobami, u których COVID-19 powoduje zaostrzenie choroby. Szpital w Olsztynie apeluje do rodziców o nierozpoczynanie wizyt w placówkach medycznych, jeśli ich dzieci wykazują objawy infekcji.
Źródło: PAP
