Troje znajomych: Marta M. (38 l.), Jan F. (60 l.) i Danuta F. (58 l.), udając klientów, robili zakupy w sklepie samoobsługowym. Za część towarów nie płacili.
Produkty spożywcze umieszczali w koszyku, a część – niepostrzeżenie chowali do torby, z którą wchodzili na teren marketu. Kiedy dochodziło do płatności – część towaru z kosza wykładano na taśmę przy kasie i płacono za niego. W tym czasie jedna z osób, z częściowo wypełnioną skradzionymi produktami torbą, przechodziła obok kas i dopakowywała legalnie zakupiony towar. W ten sposób znajomi czterokrotnie okradli sklep, wynosząc towar o łącznej wartości 800 zł. Pomysłodawczynią serii kradzieży była pracowniczka sieci sklepów. Sprawcy przyznali się do zarzucanych im czynów i wyrazili chęć dobrowolnego poddania się karze.
Cała trójka usłyszała zarzut czterokrotnej kradzieży, której dopuścili się działając w krótkim odstępie czasu. Kodeks karny za to przestępstwo przewiduje karę nawet 5 lata pozbawienia wolności. Osoby te nigdy nie były wcześniej karane.
żym