Nastolatek próbował okraść stację benzynową. Wpadł przez odciski butów, które zabezpieczył policyjny technik.
Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę (01/02. 03) na jednej z olsztyńskich stacji paliw. Według ustaleń śledczych, 19-letni Mateusz D. kamieniem wybił szybę okienną toalety budynku stacji i wszedł do wewnątrz. Kiedy mężczyzna znajdował się w budynku włączył się alarm. Mężczyzna spłoszony hałasem uciekł z miejsca zdarzenia. Po chwili na stacji paliw byli już policyjni wywiadowcy. Ich uwagę zwróciło dwóch mężczyzn przyglądających się pracy funkcjonariuszy. Mundurowi wylegitymowali te osoby. Jedną z nich 19-letni Mateusz D., który miał świeże skaleczenie dłoni. Pracujący na miejscu zdarzenia policyjny technik zabezpieczył odciski butów. Okazało się, że ślady idealnie pasują do obuwia jakie miał na sobie 19-latek. Obaj mężczyźni zostali przewiezieni do komendy policji. W chwili popełnienia przestępstwa Mateusz D. miał prawie 1 promil alkoholu w organizmie. Jeden z podejrzewanych został przesłuchany w charakterze świadka i opuścił komendę. Natomiast podejrzewany nastolatek złożył obszerne zeznania i przyznał do zarzucanych mu czynów. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach wyszło na jaw, że mieszkaniec Olsztyna był już w przeszłości karany za kradzieże. Teraz losem podejrzanego zajmie się sąd. Kodeks karny za usiłowanie przestępstwa kradzieży z włamaniem przewiduje karę nawet 10 lat pozbawienia wolności.