Firma cateringowa z Ukty otrzymała nakaz wstrzymania produkcji posiłków. Inspektorzy Sanepidu z Olsztyna i Ełku starają się wykryć przyczynę masowych zatruć w Barczewie i Biskupcu.
Inspektorzy ełckiego oddziału Sanepidu stwierdzili nieprawidłowości w firmie cateringowej obsługującej między innymi szpitale w Barczewie i Biskupcu. Na bóle brzucha, nudności i biegunkę narzekało 26 pacjentów w Barczewie i 44 w Biskupcu. W zakładzie Ukcie kontrolerzy stwierdzili szereg uchybień. Największym zarzutem jest to, że produkowano trzykrotnie więcej posiłków, niż zakładały ustalenia (wydano zgodę na produkcje tylko 100 posiłków). Miało to wpływ na jakość przetrzymywania produktów. Obok siebie składowano surowe mięso i wędliny, co jest niedopuszczalne.
– Inspektorzy z Ełku stwierdzili, że jest tam po prostu brudno. Obecnie badamy próbki pobrane od pacjentów i z zakładu pracy. Wykluczyliśmy obecność w żywności wirusów. Czekamy na wyniki badań bakteriologiczne, które powinny być znane w piątek – mów Elżbieta Łabaj z olsztyńskiego Sanepidu.
Firma cateringowa z Ukty w związku zaniedbaniami dostała zakaz prowadzenia produkcji posiłków.