6.6 C
Olsztyn
środa, 18 grudnia, 2024
reklama

Pierwszy najemca wyprowadził się z Galerii Warmińskiej

GaleriePierwszy najemca wyprowadził się z Galerii Warmińskiej

Z największego centrum handlowego w regionie zniknął butik Versace. 

Galeria Warmińska miała być miejscem, które ozłoci jej najemców. Pierwsza galeria handlowa z prawdziwego zdarzenia, w której można kupić produkty, których nigdy wcześniej nie było w Olsztynie. Sam projekt znanego architekta Kuryłowicza i jego wykonanie miały stworzyć poczucie, że w stolicy Warmii pojawiła się nowa jakość. Wizyty gwiazd popkultury (Michał Witkowski, Małgorzata Rozenek czy Agata Passent), promocje i ekskluzywne butiki miały tylko w tym utwierdzić. Ostatnie dni jednak nie są najlepsze wizerunkowo dla Libry Project 2. Najpierw 9 stycznia spółka prowadzona przez Lecha Chudego wycofała się ze sponsorowania piłkarzy Stomilu Olsztyn. Kilka dni później z centrum handlowego zniknął pierwszy butki należący do jednego z najemców. Od czwartku nie można zrobić zakupów w sklepie „Anemone” oferującym ekskluzywne produkty Versace.

Galeria czy Galera?

Powodem wyprowadzki były słaby obrót butiku, który nie był w stanie pokryć czynszu wynoszącego 20 tysięcy złotych miesięcznie. Rezygnacja z lokalu wiąże się ze znalezieniem na miejsce innego najemcy i zrobienie cesji umowy.

Zostałam oszukana, więc nie będę szukała nikogo na swoje miejsce. Ruch na początku był duży, tak samo na eventach i mamy odwiedziny. Właściciele sklepów składają się tak naprawdę na te wydarzenia, bo w umowach zapisane są opłaty marketingowe liczona od metra kwadratowego. Wszyscy boją się cokolwiek zrobić, bo mają podpisane gwarancje notarialne, które umożliwia zajęcie pieniędzy bez wyroku sądowego – powiedziała najemczyni.

Właścicielka butiku próbowała wyprowadzić się wcześniej, ale uniemożliwiała jej to ochrona. Kolejna próba wymagała sprzedania wyposażenia sklepu. Dzięki temu fortelowi udało się jej opuścić lokal.

Renegocjacja umów to fikcja w tym miejscu. Dyrektor galerii traktuje nas jak niewolników. Nie chcę być galernikiem w tej galerii – powiedziała nam kobieta.

700 tysięcy osób w grudniu odwiedziło Galerię Warmińską

Z zarzutami nie zgadza się dyrektor zarządzający Galerią Warmińską Michał Tur.

– Jeżeli chodzi o umowy, to nie mogę się wypowiadać, ponieważ objęte są klauzulą tajności. Robimy wszystko, żeby wypromować wśród mieszkańców Olsztyna, okolicznych miejscowości i Rosjan Galerię Warmińska. W grudniu nasz obiekt odwiedziło 700 tysięcy osób – mówi nam przedstawiciel galerii.

Michał Tur odpiera również zarzuty o brak możliwości negocjacji umów i pomocy ze strony przedstawicieli centrum handlowego.

Spotykamy się z najemcami, próbujemy im doradzać. Jeżeli jest to konieczne możemy negocjować. W innych obiektach radziliśmy na przykład, żeby zmienić asortyment sklepu. Wiemy mniej więcej co się sprzedaje w naszych obiektach. Sklepy sieciowe są bardzo zadowolone z Galerii Warmińskiej.

Z jednej strony mamy niezadowoloną najemczynię, a z drugiej dyrektora największego centrum handlowego. Dwa zdania, dwie perspektywy. Jedno jest pewne – Galeria Warmińska jak na razie nie ozłociła swoich najemców.

KM

kurier24_v9

reklama
zamów reklamę

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

69 KOMENTARZY

69 komentarzy
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Biedak
25 marca 2015 16:31

Nie ma co ukrywać Olsztyn to Polska D czyli do du.y!!! Zero infrastruktury drogowej, brak stref gospodarczych, itd.. Nie pozostaje nic innego tylko wziąć młotek i pierdol..ć w płotek!

zdzich
9 lutego 2015 16:45

w kredensie – pusto, w herbatce – pusto, a w tyrolskiej tłumy, jednak chleb to podstawa…

Polecane