Niezastosowanie się do sygnalizacji świetlnej było przyczyną poważnego wypadku drogowego z udziałem pieszego i kierującego motocyklem. W wyniku nieodpowiedzialnej decyzji do olsztyńskiego szpitala z ciężkimi obrażeniami ciała przetransportowany został ranny pieszy. Droga w miejscu zdarzenia całkowicie zablokowana byłą przez ponad godzinę. Na miejscu pracowali policjanci z ruchu drogowego, którzy wstępnie wskazali, że sprawcą tego wypadku był pieszy przechodzący przez jezdnię na czerwonym świetle. Przypominamy, że skutki wypadku nie kończą się na miejscu zdarzenia…
Wczoraj (01.06.2021) o godzinie 19:30 w Olsztynie w rejonie skrzyżowania ul. Tuwima z ul. Iwaszkiewicza doszło do poważnego zdarzenia drogowego z udziałem osoby pieszej i kierującego motocyklem. Oficer dyżurny olsztyńskiej jednostki Policji na miejsce natychmiast skierował patrol ruchu drogowego. Do obsługi wypadku zadysponowani zostali również ratownicy medyczni oraz strażacy.
Pracujący na miejscu wypadku policjanci ustalili, że przyczyną zdarzenia było nieprawidłowe zachowanie dwóch mężczyzn, którzy pokonywali przejście dla pieszych w chwili, gdy sygnalizator nadawał sygnał czerwony. Szczególnie na głównych ciągach komunikacyjnych takie zachowanie jest niedopuszczalne a skutki pochopnych decyzji często są dramatyczne i nieodwracalne tak jak było w tym przypadku.
Pieszy sprawca wypadku w tym zdarzeniu ucierpiał najbardziej. Z ciężkimi obrażeniami ciała został przetransportowany do jednego z olsztyńskich szpitali. Mężczyzna, który przechodził przez przejście wraz z kolegą został potrącony przez prawidłowo jadącego w kierunku centrum miasta kierującego motocyklem. Na skutek zderzenia motocyklisty z niechronionym uczestnikiem ruchu drogowego, kierujący jednośladem przewrócił się na bok i upadł na jezdnię – na szczęście nie odniósł obrażeń bezpośrednio zagrażających jego zdrowiu i życiu.
Policjanci zbadali stan trzeźwości motocyklisty – 56-latek był trzeźwy i posiadał niezbędne uprawnienia do kierowania tego typu pojazdem. W innym za to stanie świadomości znajdował się mężczyzna, który przechodząc na czerwonym świetle cudem uniknął zderzenia z nadjeżdżającym pojazdem – w jego organizmie krążyły blisko 2 promile alkoholu. Tego, czy sprawca zdarzenia był trzeźwy dowiemy się po otrzymaniu wyników pobranej do analizy krwi.
Policjanci olsztyńskiej drogówki przypominają, że miejsce wypadku to często początek problemów jakie niosą za sobą konsekwencje nieprzemyślanych decyzji.
źródło: KMP
to się pijaczyna nie wypłaci