Kościoły ewangelicko-augsburski oraz rzymskokatolicka spotkały się w Nowej Wsi Ełckiej, by omówić oczekiwania wobec przywrócenia pierwotnego wyglądu cmentarza oraz uporządkowania nim. Ewangelicy oczekują odtworzenia nagrobków w miejscu spoczynku, zebrania pozostałych szczątków ludzkich wydobytych podczas prac oraz pochówek zgodnie z tradycją ewangelicko-augsburską. Nieocenione jest również usunięcie pozostałych karp bez użycia sprzętu ciężkiego, utworzenie lapidarium na pozostałe płyty i obramowania grobowe oraz montażu przy bramie wjazdowej tablicy z napisem „Dawny Cmentarz Ewangelicki”. Miejscowi pasjonaci historii ujawnili niedawno, że proboszcz parafii rzymskokatolickiej wraz z parafianami zniszczył na cmentarzu groby Mazurów. Sprawa dewastacji cmentarza jest wyjaśniana przez ełckich śledczych, a osobne postępowanie dotyczące nielegalnej wycinki drzew na cmentarzu prowadzi gmina Ełk. Źródło: PAP
reklama
Niech ci wszyscy Ewangelicy pojadą do Dywit, przejdą się po cmentarzu i na koniec przeczytają tabliczkę, co się dzieje z nieopłaconymi grobami starszymi niż 20 lat. Pomijam już, że ostatnio przybyło tam grobów NN z czasów II w.ś. Niestety, ale ludzi coraz więcej, a gdzieś trzeba ich pochować. Niech ci, którzy tak krzyczą o tych pozwach cywilnych uważają, bo proboszcz też może mieć podstawy, żeby wystąpić w obronie swojego dobrego imienia. Miejsca pochówku się opłaca i rozumie to każdy zwykły człowiek. Ewangelicy są ponad innych czy tego nie rozumieją?
Chyba był księdzem w Mikołajkach? Nie ciekawy moralnie człowiek.